sobota, 29 grudnia 2012

Rozdział XV


To co tam zobaczyłam bardzo mnie zdziwiło. Nie wiedziałam jak mogło się coś takiego stać, myślałam że moja siostra jest inna. Stała w objęciach Nialla i się namiętnie całowała. Jak ona mogła zrobić coś takiego Robertowi? Przecież on ją kocha! Od zawsze wiedziałam ze grzeczna to ona nie jest, ale myślałam że choć w tej sprawie będzie ufna. Myliłam się zdradziła Roberta z Niallem.
*Z perspektywy Marty*
Wieczorem nie umiałam spać, więc poszłam pogadać do blondaska. Wszyscy już spali tylko nie on. Dobrze się tam rozmawiało. Opowiedziałam mu o Robercie, a on o tym jak zraniła go dziewczyna. Byli razem, ale on miał trasę koncertową i nie mógł jej ze sobą zabrać, a on puściła się z jego kolegą z dzieciństwa. Widać, że sprawiało mu to wiele bólu. Było mi go żal. Niall jest naprawdę świetnym chłopakiem. Troskliwy, opiekuńczy, potrafił doskonale pocieszać i dochowywać tajemnicy. Był to ideał każdej z dziewczyny, można mu było zaufać. Uważał ze zdrada to najgorsze co można zrobić ukochanej i on nigdy by tak nie postąpił.
W końcu oboje zasnęliśmy. Mi nie chciało przechodzić się do swojego łóżka, więc spałam z blondynkiem. Czułam się przy nim tak jakoś inaczej, czułam się przy nim sobą. Nie musiałam nikogo udawać, popisywać się. Po prostu lubił mnie za to jaka jestem, a nie za to kim nie jestem. Rano wstałam i poszłam do łazienki, wtedy przyszedł tam też Niall. Zachowywaliśmy się jak para, nie wiem co mnie do tego skłoniło, ale pocałowałam go, a on to odwzajemnił. Całowaliśmy się jak gdybyśmy byli ze sobą od kilku lat. Powoli i namiętnie ale zarazem i zachłannie. Wtedy do łazienki weszła Ala. Oboje się speszyliśmy i wybiegliśmy z niej. Czułam się winna, jeszcze w ostatni wieczór Niall mówił że zdrada to najgorsze co można zrobić, a teraz to właśnie ja zdradziłam MOJEGO Roberta.
-Ja, ja przepraszam. Wiem, że masz chłopaka. Okropnie się z tym czuje.-zaczął- po prostu nie umiałem się powstrzymać. Gdybyś wiedziała co do Ciebie czuję.- gadał jak najęty. Wtedy uświadomiłam sobie że ja go tez pokochałam. Musnęłam jego usta, a on w końcu przestał nawijać. Zwycięstwo! Pomyślałam i zatopiłam się w pocałunku. Czułam się dziwnie, że to nie Robert. Ale z Niallem pocałunki były takie delikatne i namiętne… Kiedy w końcu się od siebie oderwaliśmy, bo zabrakło nam tchu, ja poszłam się ubierać a Niall jak to on coś zjeść.
*Z perspektywy Alicji*
Nie chciałam o tym myśleć. W końcu to życie mojej siostry a nie moje. Postanowiłam się zrelaksować i aby przestać o tym myśleć wzięłam gorący prysznic. Siedziałam już tam jakies 20 minut, kiedy usłyszałam ze ktoś się dobija do drzwi. Postanowiłam nie zwracać na to uwagi i kąpałam się dalej. W końcu spryciarz otworzył jakoś te drzwi ( nie mam pojęcia jak!) I wszedł do ‘mojej’ łazienki. Tak, jest tak jak myślicie był to Harry. Postanowiłam nie zwracać na niego uwagi i kąpałam się dalej. Niestety mój mądry chłopak puścił wodę w umywalce i prosto na mnie poleciała lodowata woda. Wyleciałam z prysznica jak poparzona i wylądowałam prosto na loczku. Lekko się zawstydziłam. Chciałam wstać, lecz ten mnie przytrzymał i namiętnie pocałował. Po chwili podał mi ręcznik i pomógł mi się nim owinąć. Kiedy już stałam w ręczniku a obok mnie Harry, który ciągle patrzył się na moje ramię lekko go szturchnęłam.
-Ała! – zajęczał- za co to?!
-Za to że nie proszony wszedłeś do łazienki, kiedy ja brałam prysznic i zmusiłeś mnie do wyjścia- byłam dumna ze swojej wypowiedzi, pokazałam mu język i wyszłam owinięta w ręcznik. Zapomniałam się, że w tym autobusie jest jeszcze czterech innych chłopców, a ja właśnie paraduję w ręczniku. Speszona szybko wróciłam do łazienki aby się przebrać. Niestety drzwi były zamknięte i dało się usłyszeć że Hazza bierze prysznic. Podszedł do mnie Louis.
-Chodź, mam łóżko skryte i nikt cię nie będzie widział.- rzucił we mnie swoim dresem i zaprowadził tam gdzie obiecał. Miał rację w kącie, gdzie stanęłam nie było nic widać, tylko jego łóżko. Szybko założyłam spodnie a potem bluzkę na koniec zdjęłam ręcznik który jeszcze zakrywał trochę mojego ciała i byłam gotowa. Podziękowałam Lou buziakiem w policzek. Poszłam do kuchni zrobić sobie kanapki, jednak ku mojemu zaskoczeniu blondyn podsunął mi talerz z kanapkami.
-Smacznego- powiedział z uśmiechem na twarzy i odszedł. Rozłożył się na kanapie i rozpoczął oglądnie seriali. Ja w tym czasie zajadałam się pysznymi kanapkami. Kiedy już miałam dość dołączyłam do chłopaków. Harry w tym czasie przyrządzał sobie kanapki, dlatego że serial nie był dla mnie. Nie lubię ‘’The Vampire Diares’’, więc postanowiłam iść zajrzeć do loczka.
-Co sobie szykujesz?- podeszłam i oparłam się o jego prawe ramię i obserwowałam dokładnie jego każdy ruch.
-Kanapki- powiedział z uśmiechem- Mam dla ciebie niespodziankę- powiedział i jeszcze bardziej wyszczerzył swoje ząbki
-Słucham?- nie miałam pojęcia co znowu wykombinował. On ma 1000 pomysłów na sekundę!
-Jestesmy już w Polsce- zaczął- namówiliśmy z chłopakami Menagera abyśmy zostali tutaj na kilka dni. Nie będzie to długo max 3-4 dni, ale mamy nadzieje ze to zawsze coś. Będziesz mogła spotkać się z rodziną, bo na pewno tęsknisz. Dzis jest koncert w Szczecinie, a ty mieszkasz w tych okolicach, prawda? Więc wieczorem po koncercie pojedziemy do hotelu, a następnego dnia do ciebie- nie wiedziałam co odpowiedzieć, mówił to z takim przejęciem. Jak można go, a właściwie ich nie kochac?
-Jejku, jesteście wspaniali! Kocham was!- powiedziałam a po chwili dodałam- a szczególnie ciebie mój kochany loczku- znów się pocałowaliśmy. Po śniadaniu oboje postanowiliśmy pójść zobaczyć jakiś film na laptopie. Zeszło nam to do południa, Niall rzucił pomysł aby iść coś zjeść. Byliśmy w Szczecinie od kilku godzin, więc nie musieliśmy prosić o zatrzymanie autobusu. Wszyscy się ubraliśmy. Chłopcy wyglądali tak:












Ja miałam na sobie to: 












A Marta to:
.Gotowi poszliśmy na miasto coś zjeść. Jak na razie z Harrym nie trzymaliśmy się za ręce, byłam w swoim mieście, nie chciałam aby Marcin jak na razie dowiedział się o tym że jestem z Hazzą. Mogło by to się źle skończyć dla loczka. Kiedy wyszliśmy z autobusu zaatakowały nas tłumy fanek, pomiędzy nimi spotkałam kilka koleżanek ze szkoły, które tylko mnie wypychały aby dostać się do chłopaków. Po chwili zostałam gdzieś daleko z tyłu za chłopakami, jednak gdy się zorientowali, ze mnie nie ma loczek się po mnie wrócił i wziął mnie na barana. Wszyscy się na mnie patrzyli, a ja czułam się taka wyjatkowa. Wiedzialam że wszystkie dziewczyny mi zazdroszczą! A co by było jeśli dowiedziały by się że jestem jego dziewczyną? Haha, wolę sobie tego nie wyobrażać! Udaliśmy się do restauracji Toscana, gdyż była najbliżej autobusu. Ja zamówiłam pstrąga z frytkami i surówką, Harry postanowił zamówić schabowego z ziemniakami i surówkami a w jego ślady poszli Louis i Zayn. Natomiast Liam, zamówił to samo danie co ja. Jak zwykle najwięcej zamówil Nialler. Był to bigos, wieprzowina, frytki i 3 rodzaje surówek. Nie mam pojęcia gdzie on to wszystko mieści! Kiedy już wszyscy pojedli, co nam zajęło dosyć sporo czasu, gdyż Niall bardzo długo jadł udaliśmy się do pobliskiego centrum handlowego. Nie mielismy zbyt wiele czasu, więc weszliśmy tylko do Bershki, gdzie chłopcy kupili sobie marynarki. Ja z Martą kupiłyśmy sobie sukienki. Ja kupiłam ekrie w koronkę, bez ramiączek, a Marta malą czarną z kolcami. Kiedy już skończyliśmy nasze ekspresowe zakupy poszliśmy do autobusu,aby przygotować się do koncertu. Ja założyłam nowo kupiną sukienkę, a do tego beżowe conversy. Marta postawila na luz. Ubrała zakolanowiki, krótkie spodenki jeansowe i bluzkę z napisem ‘’Fuck you!’’, a do tego założyła niebieskie vansy. Kiedy wszyscy byliśmy gotowi poszliśmy na miejsce koncertu. Było to dosłownie kilka metrów za autobusem. Chłopcy mieli próby głosów itd. My z Marcią wygłupiałyśmy się na całego! Mielismy jeszcze jakieś pół godziny do koncertu. Poszliśmy za kulisy, do garderoby chłopaków. Zrobiliśmy fotkę i wrzuciliśmy ją na tweta z podpisem ,,Przed koncertem w Polsce!’’ Chłopcy dodatkowo umieścili potem wpis ,,We love Poland! <3’’. Od razu pojawiło się wiele komentarzy. Prawie wszystkie od polskich fanek! Ten koncert miał być wyjątkowy, gdyż chłopcy mają w planach odpowiadać na pytania fanek zamieszczone na twitterze! Kiedy koncert miał już się zaczyna loczek podszedł do mnie i złożył na moich ustach namiętny pocałunek. Bardzo mi się to podobało, uśmiechnęłam się i życzyłam mu powodzenia. Kiedy chłopcy śpiewali ja rozglądałam się po widowni. Zauważyłam tam Aśkę z Tomkiem, i co mnie bardzo zdzwiło Marcina! Od kiedy on takiej muzyki słucha?! Pozostawie to bez komentarza. Pewnie przyszedł tutaj z szansą na spotkanie ze mną. Ani mi się śni z nim rozmawiać! Mam teraz Hazzę i jestem z nim szczęśliwa.! Kiedy chłopcy śpiewali Irresitable poprosili mnie na scenę. Ogłosili wszystkim że to moja piosenka i powiedzieli po polsku, jak ich wcześniej uczyłyśmy z Martą ,,Kochamy was, polskie directioners’’. Na to na widowni rozległy się głośne piski. Fanki skakały z radości. Był to wspaniały obraz. Kiedy chłopcy skończyli śpiewać nadszedł czas na pytania. Na wielkim ekranie na scenie pojawil się twitter chłopaków. Byłam wybrana przez chłopaków na losowanie pytań. Były one ponumerowane od 1 do 1000. Tych zestawów było 10. A wiec spośród 10000pytań chłopcy odpowiedzą na 10. Myślę że będzie to wspaniałe doświadczenie. Pierwsze pytanie trafiło do Zayna:


Zayn, ze wszystkich chłopców, jesteś jedynym, który był najmniej wygodny ze sławą. Czy to sprawiedliwa ocena?
Zayn po chwili namysłu udzielił całkiem sensownej odpowiedzi: Kocham fakt, że należę do zespołu, ale jest to bardzo trudne dla tego typu osoby jaką byłem wcześniej. Byłem bardzo zamknięty w sobie i po prostu robiłem moje własne rzeczy. Więc yeah, Myślę, że byłem uważany za najtrudniejszego z chłopców
Kolejne pytanie było skierowane do Liama. Zapytana dlaczego zerwal z Danielle. Chłopak bez zasanowienie udzielił odpowiedzi ; Wiele osób już mnie o to pyta. Niestety nawet najbliżsi nie znaja powodu. Nie mam obowiązku odpowiedzieć na to pytanie przepraszam wszystkich. Mam nadzieję że mi wybaczycie.
Rozumiałam Liama, także nie chciałabym oglosic całemu światu dlaczego rozstałam się z Marcinem. Kolejne pytanie powędrowało do Nialla; Jak życie miłosne?. Widac było że blondynek nie miał pojęcia jak odpowiedzieć na to pytanie. Jednak tak sformułował odpowiedź, że zadowoliła ona chyba wszystkich oprócz jednej osoby…Tak macie rację chodzi tutaj o Martę. Niall powiedział: Wciąż jestem singlem. Nie koniecznie szukam ale oczywiście jeśli nadeszłaby ta właściwa osoba…Ale jestem tak leniwy, ze kiedy tylko mamy wolne chcę tylko spać. Lubię po prostu wyluzować, nic nie robić i siedzieć w weekend na tapczanie. Kolejne pytanie powędrowało do Lousia. Jesteście wdzięczni, za to, że wygłupy Harrego odciągają uwagę od waszej reszty? Wszyscy na to pytanie zaczęli się śmiać. Na twarzy Hazzy również pojawil się uśmiech. Lou szybko udzielił odpowiedzi: Nie wiem nic o wdzięczności. Czasami, jest mi go żal. Mam namyśli, to może być dosyć intensywne, ale on wie, że kiedy wychodzi do tych miejsc, tego rodzaju rzeczy się zdarzają. I tak, to jest łatwiejsze co do reszty nas. Kiedy to nastało na twarzy Harrego momentalnie pojawił się smutek. Udawał obrażonego. Zszedł ze sceny. Nikt nie wiedział o co chodzi. Jednak po chwili znów wszedł, gdyż teraz pytanie wędrowało do niego a brzmiało ono następująco: Jesteś singlem na ten moment? Kiedy je usłyszałam serce zaczęło mi szybciej bić. Nie miałam pojęcia jak Harry odpowie. Jednak ten wziął głęboki wdech i zaczął;…..
__________________________________________________________
Na prośby przyjaciółki dodają XV rozdział:D 
Ostatnio jak przeglądałam mojego bloga pomyślałam o zmianie wyglądu tytułowej bohaterki. <Foto:D> Umożliwiło by mi to dodawania więcej jej zdjęć itp... Co o tym sądzicie? 
Która miała by nią zostac? 
numer 1: 

numer 2; 
Proszę napiszcie co o tym sądzicie, to dla mnie bardzo ważne;* 
Bardzo dziekuję za wszystkie komentarze<3 
Czytasz- Komentujesz! ♥
To dla mnie wiele znaczy! ;) 

16 komentarzy:

  1. z pewnością numer 1 ;)
    ejj, zaciekawiłaś mnie tym co Hazza powie!
    czekam na następny :)
    ( obserwacja za obserwację ;))

    OdpowiedzUsuń
  2. według mnie nr.2 ;d
    no i co on tam wypowie... ? :P

    wbijaj:
    http://and-let-me-1d-kiss-you.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  3. Hmm, chyba nr 1 ;D Co powie Hazza ? ;D
    showmeyourbarca.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  4. Prosze pisz szybciej ! :*

    OdpowiedzUsuń
  5. numer 1 . Super , czekam na kolejny.

    OdpowiedzUsuń
  6. Numer 1.
    Co odpowie Harry??
    Rozdział Świetny.
    Czekam na kolejny.

    OdpowiedzUsuń
  7. nr. 1
    kurcze dodawaj szybko nexxta,
    bo chcę się dowiedzieć co odp.
    Harry : 3 więc weny kochana : *
    + jak zawsze -świetny rozdział .

    OdpowiedzUsuń
  8. zdecyowanie 1 :D + nie ładnie tak na koniec trzymać nas w napięciu xd
    też piszę bloga , ale dopiero zaczynam i mam dość mało czytelników . staniesz się jednym z nich ? bardzo cię proszę ♥
    http://chcemiloscijakwpowiesciach.blogspot.com/
    SZYBKO NASTĘPNY ROZDZIAŁ DODAJ :3

    OdpowiedzUsuń
  9. Daj znać jak dodasz nowy rozdział! :D

    OdpowiedzUsuń
  10. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  11. Komentuję i czytam :)) A co do zdjęć to zdecydowanie NR. 1 Co do rozdziału to bardzo dobrze się mi go czytało jest świetny! Zapraszam do mnie jeśli znajdziesz czas: http://sayiloveyouandiwillbelieve.blogspot.com/ Pozdrawiam: Fretka.

    OdpowiedzUsuń
  12. Moim zdaniem numer jeden :D
    A teraz, jaka ja jestem głupia, że nie zauważyłam, że dodałaś nn :/ Ale dziękuje, że mnie z tego błędu wytrąciłaś :)
    Rozdział jest rewelacyjny :D Długi, a na dodatek ciekawy <33
    Takich to ja chce więcej ;)
    Czekam na nn ;**
    Ściskam, całuje i życzę weny ;)

    milosc-niejedno-ma-imie.blogspot.com <-- Zapraszam ^^

    OdpowiedzUsuń
  13. jak zwykle niesamowity rozdział:D kocham twój blog:3

    OdpowiedzUsuń