sobota, 1 grudnia 2012

Rozdział X


Po chwili nasze usta złączyły się w pocałunku. Harry całował powoli i namiętnie. Gdy już brakowało mi tchu odsunęłam się od niego.
- Moje życzenie właśnie się spełniło- powiedział loczek, z szerokim uśmiechem na twarzy.- może powtórzyć się jeszcze raz? – zapytał z lekkim uśmieszkiem. Tylko on potrafił się w ten sposób uśmiechać, co mnie bardzo bawiło
-Wiesz, jak to mówią. Co za dużo to niezdrowo- odwróciłam się i poszłam do łóżka spać. Gdy już zasypiałam poczułam jak Harry wchodzi do łóżka. Odwróciłam się do niego i wtuliłam w jego ramię. Tak przespałam całą noc. Rano obudziłam się a jego już nie było. Wstałam przebrałam się i zeszłam na dół. Wszyscy już tam byli i oglądali jakieś denne seriale. Poszłam zrobić sobie coś do jedzenia. Wtedy do kuchni wszedł Zayn.
-Musimy porozmawiać- powiedział poważnym głosem
-Zgadzam się- odpowiedziałam.
-Ale może nie tutaj, ok?. Chodźmy się przejść.- zaproponował
-Ok, czekaj wezmę tylko kurtkę.
Zayn wyszedł a ja zaraz za nim.
-A państwo gdzie się wybierają?- zapytał z ciekawością Liam
-Na spacer- odpowiedziałam, a gdy wychodziłam widziałam na twarzy Harrego smutek. Nie wiedziałam dlaczego taki jest. Przecież to tylko spacer.
-Posluchaj- zaczął niepewnie Zayn- przepraszam cię za to, że pocałowałem Cię wtedy w samochodzie, było to nie przemyślane. Tak ślicznie wtedy wyglądałaś, nie mogłem się powstrzymać. Naprawdę cię przepraszam, nie chciałem cię w jakiś sposób urazić. A co do tego wczorajszego..Wiesz jak to jest gdy człowiek jest wstawiony, nie kontoluje co robi. A gdy widziałem jak Harry na ciebie patrzy, chciałem sprawdzić jak na to zareaguje- skoczył swoje przemówienie i spojrzał na mnie swoimi brązowymi oczami.
-Ok, wybaczam. Nie umiem się na ciebie długo gniewać- na znak zgody mocno go przytuliłam. Niestety pech chciał że fotoreporterzy to widzieli i chyba zrobili nam zdjęcia. Postanowiliśmy szybko wracać do domu, by sytuacja się już nie powtórzyła.
-Jesteśmy- rzuciłam na przywitanie
-No to wspaniale.- odrzekł Louis
-Ok, prosimy wszystkich do salonu- zawołał Harry
-No w końcu chyba dowiemy się o co chodzi- powiedziała uradowana Marta
-A więc tak- zaczął Harry
-Wiele rozmawialiśmy, było kilka sprzeczek, ale w końcu jednogłośne postanowiliśmy że..- kontynuował Louis
-że co?- powiedziała lekko poddenerowowana moja sis
-że pojedziecie z nami w trasę koncertową!- krzyknął w końcu Zayn
-co?!- obie jednogłośnie krzyknęłyśy uradowane- jesteście naprawdę kochani!
Podeszłam do Harrego i mocno go przytuliłam.
-To teraz mogę dostać buziaka?- lekko się zaśmiał
-Ależ oczywiście- i nasze usta znów złączyły się w pocałunku. Wszyscy zrobili głośne ,,Ooooo’’ a my się zaśmialiśmy.
-To tylko takie przyjacielskie- zaśmiałam się
-No to ja tez chcę! – zaprotestował Lui.
-O nie, to tylko moja nagroda- powiedział z wyższością w glosie Harry.
-Tak to sobie tłumacz loczek- zaśmiałam się, a ten wziął mnie na ręce i wskazał Zayanowi aby ten zaczął mnie łaskotać. Nie miałam jak się bronić, dopiero moja siostra mi pomogła i zostałam uwolniona z uścisku tego ‘’potwora’’.
-A kiedy wyjeżdżamy? – zapytałam gdy wszyscy się już ogarnęli
-Jutro z samego rana- oznajmił Liam- dlatego też zabieramy was dziś na zakupy!
-Jeeeeee!! Zakupy z chłopakami z 1D!!!!- zaczęłyśmy krzyczeć jak opętane z Martą, a chłopcy patrzyli się na nas jak na jakieś wariatki, po czy wszyscy wybuchnęliśmy głośnym śmiechem.
-Też was kochamy- powiedział Liam
Wszyscy poszliśmy się ubrać i wyszykować na zakupy. Postanowiłam na wygodne ubrania, więc ubrałam legginsy i luźny, miętowy sweterek z motywem Pandy. Uwielbiałam go! Marta ubrała szare jeansy i do tego musztardowy sweterek. Gotowe zeszłyśmy na dół. Po minie chłopaków można było wyczytać, że sporo musieli na nas czekać.
-Ok, idziemy bo zaraz nam sklepy zamknął- powiedział Harry
Limuzyna stała już pod domem, wsiedliśmy i po kilkunastu minutach byliśmy na miejscu. Po kilku godzinach zakupów wszyscy byliśmy wymęczeni. Ja kupiłam sb kilka bluzek, spodni i par butów. Dodatkowo Harry kupił mi prześliczną sukienkę. Najwięcej kupił sobie chyba Harry. Miał kilkanaście reklamówek, a w nich spodnie, sweterki, marynarki, bluzy, buty. Nie miałam pojęcia po co mu tyle ubrań, ale przecież ma trasę koncertową więc trzeba mu to jakoś wybaczyć. Poszliśmy do jednej z restauracji i każdy zamówił sobie coś do jedzenie. Podczas czekania na posiłek, chłopcy robili sobie zdjęcia z fankami i rozdawali autografy. Widać że robią to co kochają i że sprawia im to ogromną radość. Kiedy jedzenie przyszło, szybko zjedliśmy i pojechaliśmy w kierunku domu. Okazało się, że chłopcy robią imprezę pożegnalną. Kiedy podjeżdżaliśmy pod dom, czekało już tam sporo osób. Weszłam razem z chłopakami a za nami jakieś 20 innych osób, których kompletnie nie znałam! Jednak moje oczy przykuł pewnien blondyn. Dopiero po chwili przypomniała sobie że to jest Coddy. Podeszłam do niego i się przywitałam, gdy mu powiedziałam że tutaj mieszkam wraz z chłopakami nie potrafił mi uwierzyć. Kiedy z nim rozmawiałam podszedł do mnie Harry i zaczął od tyłu łaskotać, tak długo aż się do niego nie odwróciłam
-Czy mogę prosić do tańca- powiedział jak prawdziwy dżentelmen
-Ależ oczywiście.- uśmiechnęłam się- dokończymy naszą rozmowę później rzuciłam blondaskowi i poszłam za Harrym. Tańczyliśmy dobre trzy piosenki, rozmawialiśmy, gdy loczek w końcu zapytał.
-Skąd go znasz?
-A co zazdrosny- chciałam się z nim przekomarzać, ale wiedziałam że na marne, bo i tak nie odpuści.
-Tak, zazdrosny i to bardzo- odpowiedział
-Poznałam go na skatepraku, byliśmy razem w kinie, z Martą i jego kolegą- oświadczyłam
-Dziękuje za wytłumaczenie- przytulił mnie mocniej do siebie i tańczyliśmy jeszcze kilka minut. Gdy już byłam zmęczona postanowiliśmy pójść się czegos napić. Harry nie mógł spożywać alkoholu, gdyż jutro wyjeżdżają, dlatego ja skorzystałam z okazji i zrobiłam sobie drinka. Gdy rozmawialiśmy podszedł do nas Niall z zapytaniem czy widzieliśmy nowe zdjęcie i plotkę, która krąży po internecie. Ja mogłam się domyślać, ale Harry nie miał pojęcia. Poszliśmy do pokoju Nialla a on pokazał nam zdjęcie na którym przytulam się z Zaynem i główny nagłówek ,,Czyżby nowa miłość gwiazdy z zespołu One Direction?!’’. Nie wiedziałam co powiedzieć, czułam się dziwnie. Harry zaczął;
-Pieprzone tabloidy, wpieprzają się tam gdzie nie mają. Jutro tam zadzwonimy i to wszystko wyjaśnimy, a co najważniejsze Zayn powinien opublikować na swoim profilu że to nie prawda, że jesteś tylko przyjaciółką. Tak jak powiedzieliśmy poszliśmy z tą prośbą do Zayna, on też uważał to za jak najbardziej stosowne i napisał: ,,Mnie i Alicję nic nie łączy. Jesteśmy tylko przyjaciółmi! Czy ja już nie mogę przytulić przyjaciółki?! Ludzie, dajcie mi chodź trochę życia prywatnego. Proszę; D’’ Szybko to dodał, a pod tym pojawiło się wiele pozytywnych komentarzy. Wróciliśmy na imprezę, która już naprawdę mocno się rozkręcała. Znów natrafiłam na Codiego, chwilę porozmawialiśmy i zatańczyliśmy. Powiedziałam mu że wyjeżdżam z chłopakami i mnie nie będzie przez jakiś czas. Życzył mi tylko dobrej zabawy i ucałował w policzek, gdyż musiał już iść do domu. Impreza w końcu dobiegała końca. Chłopcy chyba jako jedyni byli trzeźwi. Ja jeszcze się jakoś trzymałam choć byłam już naprawdę zmęczona. Poszłam się spakować, w czym na szczęście pomógł mi Harry, bo chyba sama bym nie dała rady i położyłam się spać. Widziałam jak Harry pakuje jeszcze ostatnie rzeczy i wyszedł na balkon. Chciałam sprawdzić co tam robi, nie umiałam spać więc poszłam do niego owinięta kocem.
-Hej, nie przeszkadzam- zapytałam niepewnie
-Nie, chodź siadaj- wskazał na swoje kolana. Podeszłam i usiadłam na nich- nawet nie wiesz jak się cieszę że jedziesz z nami!- powiedział z wielkim uśmiechem na twarzy
- ja też okropnie się cieszę
-Mam dla ciebie pewną niespodziankę…-powiedział tajemniczo
-A więc słucham
-No bo widzisz, bo długiej rozmowie z chłopakami postanowiliśmy…
_______________________________________________________________
Jak obiecałam tak dodaję!;*

Nie spodziewałam się że aż tak szybko nazbieram te 3 komentarze, a nawet 4. Jesteście wspaniali!

Kolejny rozdział pojawi się w Mikołajki, gdyż mam sporo nauki:(

Czytasz-Komentujesz! ;)

16 komentarzy:

  1. Jak mogłaś zakończyć w takim momencie ?! Zabije z zimną krwią ! Nie no żartuje. Rozdział mi się bardzo podoba <3 Czekam na następny ;)

    http://love-story-1d-opowiadanie.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  2. Boskii. Tak! Jadą z nimi w trasę <33
    Czekam na kolejny. Weny kochana. ♥

    OdpowiedzUsuń
  3. Kobieto droga ! No ja cb błagam ! Ty chyba chcesz,abym pękła z ciekawości :P Co oni znowu postanowili ?! ;> Jejku, jaki ten blog ciekawy. Jeszcze chyba żaden nie sprawił, abym aż tak pragneła kolejnego rozdziału :) A jeszcze ten pocaułenek na początku ... Aww jak słodko *-* Rozdział genialny, a historia sióstr i One direction powalająca :D Mam nadzieje, że nexta dodasz migiem, bo moja ciekawość może mnie zjeść ;P
    Ściskam, całuje i życze weny ;)
    + Nowy rozdział na http://milosc-niejedno-ma-imie.blogspot.com Serdecznie zapraszam :)

    OdpowiedzUsuń
  4. super rozdział, ale jak mgł. zakończyć w taki momencie?? Ty wredna istoto hehe
    Pozdrawiam

    http://and-little-things-1d.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  5. Ej noo...czemu musiałaś przerwać w takim momencie?! ;_;
    Tak w ogóle to dopiero dzisiaj odkryłam tego bloga. Zebrałam się w sobie i przeczytałam wszystkie rozdziały. Muszę przyznać dziewczyno, że masz talent do pisania ;D
    obserwacja za obserwację??? ;3
    one-love-two-another-life-1d.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  6. Hej, jestem jak chciałaś i cieszę się, że poleciłaś swój blog, bo jest super :) podoba mi się i obserwuję :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Hej , jest super ! Dodaję się do obiecanych obserwatorów :))

    OdpowiedzUsuń
  8. Hej ;) bardzo mi się podoba Twój blog ;p
    z niecierpliwością czekam na nexta ;D
    Jakbyś miał czas o wpadaj ;)))
    --->http://iwish1-d.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  9. Super. No i czekam na kolejny

    Zapraszam do mnie na
    http://wegreetinlondon.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  10. Opłaciło się poczytać .;D
    Będę tu wpadać czasami .;p

    Wbijaj . - http://and-let-me-1d-kiss-you.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  11. P.S. Nominowałam Cie do LIBSTER AWARD ;D

    OdpowiedzUsuń
  12. bardzo fajny <3
    obserwacja za obserwację?
    www.w-jednym-kierunku.blogspot.com
    www.crazidiotsonedirection.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niestety nie umiem odnaleźć twojego drugiego bloga:(
      Ale pierwszy już odwiedzam:*

      Usuń
  13. szczerze, to nie przepadam za 1D ( bez zbędnych i negatywnych kom.proszę :)) ) , ale blog naprawdę mi się podoba.
    świetnie piszesz :*
    + odwiedzajcie mój świeży blogg. XD
    http://we-were-born-to-diie.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  14. kocham twojego bloga!! :D rozdział niesamowity:D

    OdpowiedzUsuń
  15. Ten moment gdy Zayn pisał o swoim zyciu prywatnym przypomina mi jego obecną sytuację .....

    OdpowiedzUsuń