Jeśli już jesteś proszę skomentuj! ♥
____________________________________________________________________
- Harry,
cholera jasna dowiem się o co chodzi?
- Czy ty...
czy ciebie i Zayna coś łączy?- skąd przyszło mu to pytanie na myśl? Śledził
mnie czy co? Dawno nie byłam w takiej sytuacji. Czułam zakłopotanie. Można
powiedzieć, że jestem z Malikiem. Nie chciałam jednak w tym momencie tego
ujawniać, za bardzo mi zależało na Harrym. Spojrzałam w jego zielone tęczówki,
próbowałam się w nich zatopić, jednak coś mi na to nie pozwalało. Nie były to te
same oczy. Widać było w nich tylko smutek i troskę. Brak płonących iskierek.
Brak tego, co w nich kochałam. Jednak czy to zwalnia mnie z uczuć wobec niego? Chciałam poczuć się jak dawniej. Beztrosko.
Poczuć się jedyną dziewczyną na świecie. Chciałam być jego księżniczką, a on
byłby moim księciem. Niestety życie to nie bajka. – Alicja...- usłyszałam jego
szept- odpowiesz mi na to pytanie czy nie?- powiedział już znacznie głośniej.
- Harry….ja
nie wiem jak to powiedzieć. Kocham cię, jednak po tym co mi zrobiłeś, nie
potrafię ci wybaczyć. On przy mnie był,
wspierał mnie i mi pomagał. Był ze mną w najgorszych momentach, a ty się
świetnie bawiłeś. On jest dla mnie oparciem, kimś na kim mogę zawsze polegać.
Jest tym kim ty nigdy nie byłeś.
- Powiedz mi
kurwa tylko czy go kochasz!- nie wiedziałam co w niego wstąpiło zaczął
krzyczeć, a gdy wypowiedział ostatnie słowo stał i głośno sapał.
- Chyba tak-
powiedziałam niepewnie- kocham go- wymawiając te słowa moje kąciki ust uniosły
się lekko ku górze
- Rozumiem-
powiedział zrezygnowany- co on ma takiego czego ja nie mam?- mówił ze łzami w
oczach- dlaczego mnie tak ranisz?
- Harry,
błagam nie utrudniaj mi tego. Co on takiego ma? Nic. On po prostu jest i mnie
kocha. Nie jest w niczym lepszy od ciebie, ale nie jest też gorszy. Jednak to
nie on mnie zdradził. Nie on skazał na tak wielkie cierpienie. Ja ciebie ranię?
A więc co ja miałam czuć gdy ty trzymałeś w ramionach inną? Zastanów się nad
tym wszystkim, zastanów się nad sobą. Co ty z siebie robisz?- Po tych słowach
zaczęłam się kierować do domu. W połowie drogi złapał mnie deszcz. Kiedy
doszłam byłam przemoknięta do suchej nitki. Przebrałam się i poszłam do swojego
królestwa. Opadłam na łóżko i łzy zaczęły kolejno spływać po moich policzkach.
Dlaczego tak się dzieje? Jakim cudem kocham dwóch chłopaków na raz? Chciałabym
wrócić do Polski. Chciałabym by było jak dawniej. Mieć beztroskie życie,
przyjaciół i jednego ukochanego chłopaka. Dlaczego życie pisze mi tak trudny
scenariusz? Czym ja zawiniłam? Szczerze mówiąc boję się. Boję się tych
wszystkich uwag ze strony świata, że będą mnie wyzywać, hejtować. Ale jest
jeszcze jedna obawa. Obawa przed zranieniem, zdradą. Nie chcę przeżywać tego po
raz kolejny. Znam Zayna, wiem że mi tego nie zrobi…ale przecież on jest tylko
facetem. Każdy facet kiedyś w końcu ulegnie. Leżałam tak jeszcze chwilę, jednak
do pokoju weszła Marta.
- Ymm….Ala?-
zapytała z troską widząc moje rozmazane oczy- coś się stało?
- Nie nic-
odpowiedziałam obojętnie i odwróciłam się do niej plecami. Byłam trochę zła na
siebie za takie zachowanie. Przecież ona tylko chciała pomóc.
- Jak to nic
przecież widzę! Opowiadaj mi wszystko i to już!- brunetka nie dawała za
wygraną. Usiadłam, otarłam oczy i zaczęłam opowiadać wszystko od początku. No
może nie z takimi szczegółami….
- Wszystko
się zmieniło od zerwania z Harrym. Gdy byłam w Polsce przez te kilka dni
wydarzyło się więcej niż mogłam się spodziewać. Asia się do mnie nie odzywała,
nie chce mieć ze mną nic wspólnego. Tomek…on, on się zmienił nie do poznania.
To już nie jest ten słodki Tomuś który traktuje dziewczyny tylko jak
przyjaciółki. Pocałował mnie, nie wiem co chciał tym osiągnąć. Bez mojej zgody
przyssał się do moich ust. Od tego czasu wszystko było sztuczne. Kilka dni po powrocie do Londynu Liam poprosił
o spotkanie. Okazało się, że nie było to zwykle spotkanie. Harry zorganizował
mini koncert dla mnie. Błagał mnie o wybaczenie, nawet go pocałowałam. Niestety
uciekłam, nie wyobrażam sobie tego abym miała mu wybaczyć. Za bardzo mnie
zranił. Tego dnia, gdy poszliście z Niallem na spacer. My z Zaynem zostaliśmy
parą- Marta na te słowa otworzyła lekko usta i swoje oczy utkwiła w moich,
jednak ja nie zwracałam na to uwagi i kontynuowałam- dziś rozmawiałam z Harrym,
czuję się temu wszystkiemu winna. Jak ja mogę kochać dwóch chłopaków na raz?-
nie wytrzymałam, znów rozpłakałam się jak małe dziecko. Sama nie wiem czemu
płakałam, przecież wszystko było
idealnie. Mam idealnego chłopaka, który się o mnie troszczy, chce abym była
szczęśliwa, mam własne mieszkanie a chłopak który mnie zdradził dostał ode mnie
kosza. Idealnie prawda? Może tak się wydawać, ale wcale tak nie jest. Cierpię
na samą myśl o tym, że kogoś zraniłam, że ja mogę być ponownie zraniona.
- Ala
kochanie nie płacz- ucałowała mnie w czoło- wiem, że jest ci ciężko, ale Zayn
cię kocha. Jesteście idealną parą, jestem pewna że on cię nie skrzywdzi. A o
Harrym zapomnij, gdyby cię kochał to by cię nie zdradził- brunetka dodała mi
naprawdę sporo otuchy. Czasem najprostsze słowa, a znaczą dla nas najwięcej.
Uśmiechnęłam się lekko i ją przytuliłam.
- A może tak
zobaczymy jakiś film? – zaproponowała z wielkim uśmiechem
- Niestety
kochana, ale mam dużo nauki. Test z biologii, sama rozumiesz- posłałam jej
błagające spojrzenie i wskazałam na książkę. Już po chwili zagłębiłam się w
jakże ciekawych tematach. Kiedy w końcu udało mi się ogarnąć cały materiał było
po 23. Poszłam do łazienki, aby wziąć gorący prysznic i położyłam się spać.
* Tydzień
później- sobota rano*
Otwierając
oczy zobaczyłam puste miejsce obok siebie. Zdezorientowana szybko zerwałam się
z łóżka i poszłam w kierunku salonu. Zastałam tam mojego ukochanego, który
zajadał się płatkami z mlekiem. Uśmiechnęłam się na ten widok i poszłam w
kierunku łazienki. Po porannej toalecie i wyszykowaniu się poszłam zrobić
śniadanie i dosiadłam się do mulata. Po chwili usłyszałam za sobą głos Marty.
- Uśmiech
zakochańce!- pomysły mojej siostry były niemożliwe, już po chwili zrobione
zdjęcie wrzuciła do sieci z podpisem ,, Słodziaki<3 Bo prawdziwa miłość
rodzi się z przyjaźniJ’’.
Obserwowaliśmy całą trójką liczbę rosnącym komentarzy.
Zdarzały się te wulgarne, obrażające mnie czy Zayna. Starałam się tym nie
przejmować, miałam u swego boku chłopaka, którego kocham. Jednak coś nie dawało
mi spokoju. Komentarze typu ,,I co, to ty nie potrafiłaś wybaczyć zdrady
Harremu, a sama jesteś z jego najlepszym przyjacielem’’ dobijały mnie
psychicznie. Miałam ochotę wyjść i nie wrócić.
Po wygłupach
i śniadaniu postanowiliśmy z Zaynem udać się do centrum handlowego. Dziś był
jedyny dzień, który mogłam w pełni mu poświęcić. Przebrałam się szybko i już po
chwili siedzieliśmy w jego samochodzie. Podczas drogi wiele rozmawialiśmy i
śmialiśmy się.
- Alicjo…-
Mulat powiedział poważnym tonem, muszę przyznać, że bałam się tego co chce mi
powiedzieć. Postanowiłam pozwolić mu jednak dokończyć, to co miał mi do
powiedzenia- Niestety nie pojedziemy do centrum,ale jest też dobra wiadomość,
lecimy do Brighton.
- Ale jak
to? – byłam lekko zdezorientowana, dlaczego mamy lecieć do Brighton?-Zayn, ale
po co?
- Po to żeby
moje kochanie miło spędziło weekend- pocałował mnie namiętnie i wysiedliśmy z
samochodu, który Zayn wcześniej zaparkował.
- Ale ja nie
mam ze sobą żadnych rzeczy!- idąc obok niego ciągle narzekałam i protestowałam.
Owszem, bardzo chciałam spędzić z nim ten czas. Ale czy to dobry pomysł?
Przecież on ma pracę. Mają koncerty, wywiady. Przeze mnie nie będzie miał
możliwości udzielania ich… Czułam się trochę winna, z drugiej strony byłam cała
w skowronkach. Nikt nigdy nie zrobił dla mnie czegoś tak wspaniałego. Cieszyłam
się, że mam kogoś takiego jak ON. Już po chwili znaleźliśmy się na ogromnym
lotnisku. Jednak nie lecieliśmy żadną z linii lotniczych, okazało się że Malik
wynajął mały, prywatny odrzutowiec. Na tę wiadomość miałam ochotę zacząć skakać
z radości i obcałować go całego. Jednak jak na dobre wychowanie przystało, nie
uczyniłam tego. Już po chwili siedzieliśmy w nim i lecieliśmy. Nie trwało to
długo, a wylądowaliśmy. Na lotnisku czekała już na nas taksówka, którą udaliśmy
się do wejścia na plażę. Chwyciłam Zayna za rękę i udaliśmy się na plażę. Moim
oczom ukazał się niewielki drewniany domek. Był on jedno piętrowy, a zejście
było prosto do morza. Poszliśmy w jego kierunku. Zayn otworzył drzwi i moim
oczom ukazał się ogromny salon z przeszkloną ścianą i widokiem na morze. Moje
kąciki ust mimowolnie uniosły się ku górze.
- Dziękuję-
odwróciłam się w stronę chłopaka, który stał za mną i bacznie obserwował mój
każdy ruch- jesteś kochany- musnęłam jego usta. Ten pocałunek przerodził się w
coś głębszego. Bardziej namiętnego. Już po chwili nasze ubrania porozrzucane
były po całym salonie a my leżeliśmy w sypialni. Sama nie wiem jak się tutaj znaleźliśmy.
Jednak ważne było dla mnie z kim, a nie gdzie. Zayn był bardzo delikatny,
kochałam go za to. Kochałam go za to, że był. Kiedy leżałam wtulona w jego tors
przypomniałam sobie wszystkie chwile spędzone z Harrym. Na ich myśl w moich
oczach nie pojawiały się łzy, były to tylko wspomnienia. Przez ten długi czas
uświadomiłam sobie, że Zayna także kocham. Nie jest to ta miłość co wobec
Harrego, ale może z czasem przerodzić się w coś głębszego. Wtulona w niego po
chwili zasnęłam.
*
Perspektywa Marty*
Od kilku
tygodni ciągle kłócę się z Niallem. Czasami zastanawiam się co źle robię,
dlaczego on ma pretensje o wszystko co zrobię? Zmienił się od kiedy w nasze
życie wkroczyła niejaka Alison. Wydaje mi się, że blondynek się w niej
zakochał. Czyżby to była prawda? Przez to wszystko coraz częściej zarywam noce,
siedzę wieczorami na parapecie i wszystko wspominam. Pierwszy pocałunek,
wakacje i to jak świetnie bawimy się w swoim towarzystwie. Mam nadzieję, że
jedna dziewczyna tego nie zniszczy. Skrzywdziłby nie tylko mnie, ale i Lou.
Widać, że chłopak naprawdę się zakochał.
- Marta-
szepnął mi do ucha blondyn- chodźmy na spacer, mam dość tych filmów-
uśmiechnęłam się lekko i wstałam z kanapy. Zaraz za mną podążył mój ukochany.
Wyszliśmy na ulice Londynu i poszliśmy w kierunku galerii handlowej. Była ona
kilkanaście minut od domu chłopaków, a więc mieliśmy sporo czasu na rozmowę.
Postanowiłam wznowić jakże uciążliwy temat dla Nialla.
- Niall
kochanie, powiedz mi…dlaczego my się ciągle kłócimy? Dlaczego ciągle na nią
patrzysz? Czego ja nie mam, a ma ona? Co źle zrobiłam?- spojrzałam na niego, a
w moich oczach zaczęły zbierać się pojedyncze łzy. Starałam się je ukryć i
szybko je otarłam. Horan szedł w ciszy, jednak po chwili namysłu kontynuował
rozmowę.
-Kochanie,
nie ma osoby która mogłaby nam zagrozić. Jesteś tym czego potrzebuję. Jesteś
moim ideałem. Nie wyobrażam sobie że nie mógłbym cię całować, że nie zasypiasz
wtulona w mój tors. Po prostu nie potrafię wyobrazić sobie życia bez ciebie.
Jesteś moim tlenem, czymś bez czego nie mogę normalnie funkcjonować. Przyznam,
Alison jest ładna. Jednak nikt nie zastąpi Ciebie- przystanął i ujął moją twarz
w swoje delikatne ręce i namiętnie pocałował. Doszliśmy do galerii i udaliśmy
się na zakupy. Po kilku godzinach chodzenia oboje zgłodnieliśmy i udaliśmy się
do McDonald’s-Nie wydaje ci się, że odkąd Zayn jest z Alą to relacje pomiędzy
nim a Harrym się psują?- powiedziałam i zaraz po tym wzięłam do buzi trochę
sałatki.
- A dziwisz
się? Jego przyjaciel jest z jego ukochaną. Wiem, chłopak zawinił. Ale starał
się…robi wszystko by ona do niego wróciła. Rozumiem, czuje się zraniona. Jednak
nie powinna od razu wszystkiego skreślać. Przecież on ją kocha! Tyle zrobił aby
z nią być, a ona wybrała jego przyjaciela- dawno nie słyszałam aby Horanek
czymś tak się przejął.
- Może i
masz rację, ale….- szczerze mówiąc brakowało mi argumentu by uzasadnić
zachowanie mojej siostry. Co miałam powiedzieć? Że Harry jej się jednak
odwidział i teraz chce być z Zaynem? Zabrzmiało by to naprawdę dziwnie i
egoistycznie. Postanowiłam nie drążyć tego tematu i wróciłam do jedzenia. Niall
widząc, że nie mam ochoty na ciągnięcie tej rozmowy sam także wrócił do swojej
ukochanej czynności. Po powrocie do domu, który zajął nam naprawdę sporo czasu,
gdyż pewne dziewczyny odkryły, że ulicami Londynu chodzi Niall. Tak, ten Niall
Horan! I się zaczęło. Zdjęcia, autografy. Musiałam to jakoś przeżyć. Pomimo, że
jesteśmy już spory czas razem ja nadal nie potrafię zaakceptować jego sławy.
Wolałabym aby był zwyczajnym nastolatkiem, za którym nie biegają miliony
dziewczyn. Który mógłby być tylko mój. Wiedziałam jednak, że jest to rzeczą
niemożliwą. Starałam się z tym pogodzić. Kiedy w końcu dotarliśmy do domu
wzięłam gorący prysznic i położyłam się spać. Nie miałam nic do roboty, gdyż
Ali nie ma- wyjechała na weekend z Zaynem, a Niall wrócił do siebie. Chwilę
rozmyślałam, aż w końcu zasnęłam. Rano obudziłam się z potwornym bólem brzucha,
szybko udałam się do łazienki i wróciłam wszystko co znajdowało się w moim
żołądku.
*
Perspektywa Alicji*
Rano
obudziłam się sama w łóżku. Wstałam i udałam się do kuchni, skąd dobiegał
zapach naleśników. Kiedy tylko weszłam moja twarz od razu rozpromieniała. Jaki
to słodki widok widzieć największy skarb w życiu, który krząta się po kuchni w
samych bokserkach. Podeszłam do niego i złożyłam namiętny pocałunek na jego
ustach.
Po śniadaniu
poszliśmy na spacer po plaży. Chwilę spacerowaliśmy, potem wróciliśmy do domku
i usiedliśmy na ganku. Mulat wyciągnął telefon i zrobił nam zdjęcie.
Uśmiechnęłam się na jego widok i wtuliłam w tors
chłopaka. Wróciliśmy do domu, aby ugotować obiad. Postanowiliśmy upiec pizzę.
Było przy tym wiele śmiechu. Malik miał mąkę we włosach, a ja miałam na twarzy
ketchup. Postanowiłam zrobić fotkę i umieścić ją na tt. Już po chwili widniała
ona na mojej tablicy z podpisem ,, Thanks! I Love You! ♥’’.
Na mojej twarzy pojawił się szeroki uśmiech. Zamknęłam portal i poszłam do sypialni się przebrać, a Malik włożył nasze
dzieło nie piekarnika.
W jedzeniu przepysznej pizzy przeszkodził mi telefon.
Podeszłam i odebrałam. Okazało się, że dzwoniła Marta.
-Halo?- powiedziałam z wielką sympatią w głosie,
-Ala…błagam…błagam cię pomóż mi- głos Marty drżał,
słychać było jakby właśnie skończyła płakać. Co mogło się stać? W czym mam jej
pomóc?
-Marta, kochanie jeśli nie powiesz mi co się stało, to
nie będę w stanie ci pomóc.- w słuchawce zapadła głucha cisza, jednak po chwili
usłyszałam drżący głos brunetki….
_______________________________________________________________
Hej, hej:)
I jak rozdział? Jest trochę dłuższy od innych- mam nadzieję, że nie macie mi tego za złe:)
Wiem, że wiele osób chce aby Alicja była z Harrym. Słuchajcie! Wszystko się może wydarzyć, teraz trochę odbiegnę od historii Ali i przypomnimy sobie o Marcie i Horanku:)
Obiecuję także, że w życiu Ali jeszcze wiele się zmieni- mam nadzieję, że się nie zawiedziecie:)
No i jeszcze jedna sprawa.....trochę dla mnie nie przyjemna:( Mianowicie komentarze.
Pod rozdziałem 27 czy 26 było ich około 70! A przy 28 tylko 55:(
Co się z wami dzieje? Wiem, że powinnam sie cieszyć- oczywiście tak jest...ale smuci mnie to, że coraz mniej osób komentuje:(
A więc mam prośbę:
KOMENTUJCIE! ♥ ♥ ♥
Dla was to chwila a dla mnie wiele znaczy:)
Kolejny rozdział jak zwykle za tydzień! :)
Jupi!!! Nareszcie!
OdpowiedzUsuńWszystko mi sie już pomieszało... W sumie skoro Ala jest szczęśliwa z Zaynem to powinna z nim być, ale kocha też Harrego... nie wiem co już o tym myśleć.
A ci się stało Marcie?! Czyżby to o czym myślę??? No cóż, pozostaje mi czekać na nn. Genilny, po prostu boski! Czekam na następny.
Pozdrawiam
Luna :3
Ps. Pierwsza!!!
Świetny rozdział ! Marta chyba bd w ciąży tak sobie myślę a Ala powinna być z Zaynem i nie zawracać sb głowy Harrym :D
OdpowiedzUsuńCzy Ona jest w ciąży?
OdpowiedzUsuńPierwsza rzecz, jaka przyszła mi do głowy.
Jak możesz przepraszać, że rozdział jest długi?
Jest wspaniały, i dłużej można się nim cieszyć :3
Harry, czy Zayn? Uch, Ala na truudny wybór.
Patrzę z perspektywy, że kocha obydwu.
Jednak, nie może zapomnieć o Harry'm.
No ale dobrze, reszty dowiem się w następnym rozdziale :)
Caroline. x
w takim momencie?????????????!!!!!
OdpowiedzUsuńświetny blog i świetny rozdział ;))
OdpowiedzUsuńzapraszam do siebie http://ostroffskafashion1.blogspot.com/
Ja tam bym wolala aby Ala byla z Zaynem:) genialny ten rozdzial! Ciekawi mnie co sie stalo Marcie i juz sie nie moge doczekac nastepnego bo chce sie jak najszybciej dowiedziec:*
OdpowiedzUsuńO Boziu... Świetnie <3 Kocham twojego bloga, tą historię i w ogóle wszystko! (Co jest związane z tobą). Nie mogę doczekać się następnego rozdziału. Ciekawa jestem, czy Harry będzie nadal za nią chodził i prosił o wybaczenie, czy się pobije z Zaynem, a może znajdzie sobie nową dziewczynę i zapomni o Al? A może znajdzie sobie nową dziewczynę, ale tylko dlatego, żeby wzbudzić zazdrość u Alicji??? No nie mogę się doczekać, co będzie dalej <3
OdpowiedzUsuń+zapraszam na swojego bloga: neverloveyourself.blogspot.com
Mam nadzieję, że ktoś wejdzie, przeczyta i skomentuje :) To dla mnie bardzo ważne, więc serdecznie zapraszam! <3
Rozdział świetny zresztą jak każdy na twoim blogu ;D
OdpowiedzUsuńJa osobiście się cieszę , że jest taki długi rozdział ;)
Nie tracę nadziei , że jeszcze Ala będzie z Harrym i będą małe Stylesiontka ;D ;3
Jeśli chodzi i Martę to myślę , że miała drżący głos bo dowiedziała się , że jest w ciąży albo Horan miał wypadek ewentualnie zobaczyła jak Niall lizał się z Alison ;C
Już nie mogę się doczekać kolejnego rozdziału ;*
Do widzenia i Dobranoc Kalla się Żegna ;3 ;D
No ja cię zabiję!
OdpowiedzUsuńKończysz w takim momencie!
Znajdę cię i wtedy sobie pogadamy :D
Żarty, żartami, ale wróćmy do rozdziału.
Za niego też cię zabije! *o*
Czemu ona jest z Zaynem? :c
Ranisz mnie... :D
Bardzo lubię Malika, ale on nie pasuje do Ali!
Niech ta dziewczyna wróci do Hazzy, bo ja tu umrę :<
Cudowny ten rozdział, ale szkoda mi Harolda.
Pewnie teraz lezy na łóżku smutny..
Jego też ranisz kochanienka :*
A komentarzami to się nie przejmuj! ^^
Nie ty jedna tak masz :)
Tu są lenie i właśnie dlatego tak się dzieje :)
Czekam na nn :**
Całuję, Kaja <3
Wohoo!
OdpowiedzUsuńZaczynam coraz bardziej wkręcać się w opowiadanie :3
Nie przeczytałam jeszcze wszystkich rozdziałów ale idą święta więc planuję nadrobić.Mimo że parę faktów mi umknęło to nie poddaję się i czytam dalej choć nie zawsze wszystko rozumiem :P
Podoba mi się Twój styl pisania.Aż chce się czytać :)
Dziękuję za komentarz na moim blogu.Wiele dla mnie znaczy :)
Skoro podoba Ci się mój blog to mogłabyś rzucić okiem na nowego? Nie wiem czy go pisać i potrzebuję Twojej opinii. xoxo
http://all-in-tears.blogspot.com/
Ohoh widzę że się rozkręca<3 Mam nadzieję że jednak wybaczy ona Harremu! Moim zdaniem oni idealnie do siebie pasują! Fakt chłopak zawinił, ale jak on się stara! Jestem ciekawa co jest Marcie? Czyżby coś związanego z Horankiem? Nie mogę doczekać się next'a:*
OdpowiedzUsuńiamabigtrouble.blogspot.com
Ooooo, jak słodko <3 Rozdział przeboski, no po prostu cudny, wspaniały, zajebisty, fenomenalny, świetny, zarąbisty, genialny i te de. KOCHAM TO OPOWIADANIE! <333
OdpowiedzUsuńAkcja się zaczyna rozkręcać :D Jak dla mnie Ala i Zayn powinni być razem. Oni stanowią taką słodką parkę, że aww :] Pomimo najbliższych wydarzeń mam nadzieję, że pod koniec opowiadania będę razem <3
Rozdział długi i zarąbisty. No jak Ty to robisz?! ;P
A co do Marty... To mam już pewną sugestię, ale pewnie jestem w błędzie ;cc
No nic, czekam z niecierpliwością na nexta <3
Weeny kociaku ;* ~ Cyziia
http://true-friendship-and-maybe-love.blogspot.com/
Marta jest w ciąąży :D :) Świetny - jak zawsze! Czekam na następny.:D Zapraszam do czytania i komentowania na http://hope-gives-all.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńUduszę cię kiedyś za kończenie w takim momencie! Mam podejrzenia co do sprawy z Martą, ale równie dobrze mogę się mylić. Rozdział boski, cudny, epicki, zajebisty i taki MEGA SŁODKI *.* Dobrze wiesz, że nie umiem pisać komentarzy ;x więc z niecierpliwością czekam na następny! Pozdrawiam;* ~Maja
OdpowiedzUsuńAA no super. Tylko ja cię kiedyś zabiją za tego Malika eh. Do nn
OdpowiedzUsuńsoo kochana. nie muszę ci chyba mówić że rozdział jest świetny bo ty pewnie o tym doskonale wiesz ! :3 cóż w każdym bądź razie bardzo mi się podoba, wprost uwielbiam, ba! kocham twojego bloga *,*
OdpowiedzUsuńte emocje którymi są obdarowani bohaterowie...tak wspaniale
to opisujesz! podziwiam *,* z jednej strony jest mi trochę przykro,
że Ala nie będzie z Harrym i jest z Zaynem. Wg mnie ten też
trochę źle postąpił rozkochując ją w sobie i odbijając po jakimś czasie dziewczynę swojego najlepszego przyjaciela! : c nie mogę się tak jakoś przyzwyczaić. Ala i Zayn .. xd ;d
w każdym bądź razie cieszę się, że ..jak na razie.. wszystko jest okej choć z drugiej strony żal i szkoda mi Stylesa. cóż jakby nie
patrzeć to chłopak się starał !
um. nareszcie bd więcej mowy o Horanku i Marcie..oni też są idealną parą! : dd mam nadzieję że będą razem jak najdłużej ... oh tak ten głodomorek Niall *,* ahm.! dobra kończę bo zaśniesz jak bd czytać xd
Całuję i weny,weny,weny! dodaj szybko nn : ) xx
Zayn jaką cudowną niespodziankę jej zrobił ! :D
OdpowiedzUsuńTrochę szkoda mi Harrego,ale mam nadzieje,że jeszcze się wszystko ułoży :)
Prawda,mi też od razu na myśl nasunęła sie ciąża. Przyznam,ze trochę mnie przeraziłaś tym jak powiedziałaś,że wiele sie zmieni :) Ale to dobrze :D
kocham Twoje bloga i kocham Twoje pomysły. W ogóle Cię kocham :D
Czeekam na nastepny i weny Ci życze ! :D xx
Ej czemu w takim momencie? No weź!!
OdpowiedzUsuńJa podejrzewam ciąże.
Rozdział fajny, podobała mi się bardzo niespodzianka Zayna :) i narobiłaś mi ochoty na pizze :D
Czekam na następny, pozdrawiam Asiek :*
Cudo;*
OdpowiedzUsuńPierwsze co przysżło m ina myśl : Ciąża :D
OdpowiedzUsuńMAm nadzieję, ze jednak to nie to.
Widze że Ali i Zaynowi się układa. Oby tylko on jej tak nie skrzywdził jak Harry, którego teraz robi mi się coraz bardziej żal :D On tak się stara nooo ;p
ps. zapraszam na nowy rozdzial na your-4ever.blogspot.com
Chętnie poznam twoją opinię ; *
Wkurza mnie ta Alicja.
OdpowiedzUsuńojjjej ta niespodzianka Zayna *____*
OdpowiedzUsuńfajnie że Harry się stara , ale no cuż rozumiem cięzko wybaczyc zdradę.
ogólnie rozdział genialny jak zwykle !
niecierpliwie czekam na next'a ! ;*
oho .:) akcja się rozkręca .:3
OdpowiedzUsuńjestem zachwycona .:)
tylko czemu w takim momencie przerywasz? takie coś powinno być zabronione .;)
marcheweczko, czekam na nn . ;)
pozdrawiam, Ali .♥
_____________
i wiesz, u mnie nowe.. brakuje mi TWOJEJ opinni :)
http://wanna-fuck-with-one-direction.blogspot.com/
Wow ja nie wiem co mam napisać ! słuchałam do tego tej piosenki http://www.youtube.com/watch?v=n3RxcTNSsh4 i jest jeszcze lepszy efekt !!! Ja już po prostu nie wiem co mam napisać że jest niesamowite nie .. bo to za mało powiedziane chciała bym tak pisać :)
OdpowiedzUsuńJak co to ja piszę tego bloga ale teraz nie jestem zalogowana
http://eternal-life-of-one-direction.blogspot.com/
Wspaniały blog. Wspaniałe opowiadanie. I co jeszcze? Sama jesteś wspaniała ! Masz wielki talent do pisania! Opowiadanie jest bardzo wciągające...!
OdpowiedzUsuńP.S. Wiem, że czytałaś mojego bloga,a ja go niestety usunęłam... Ale...WRÓCIŁAM!
Misiumisiu! ona musi być z Harrym! Tzn ja niee chcę wdrażać w Twoje wyobrażenia i pomysł, ale prosze prosze ! Ja również mam masakre w opowiadaniu bo założyłam je, gdy byłam w Malikowym transie i tylko jego kochałam, a po czasie jestem zakochana wręcz w Harrym *,* i co tu kuźwa zrobic ? dalej prowadzić z malikiem czy z harrym ? no i w tym problem, ale coś wymysle, ale konic o mnie. Jeśli chodzi o rozdział to jak zwykle cudnyyy, i kurdee słodko patrzyć na Alicje i Zayna razem alee chce Harrygo :c choć zachował się karygodnie. Ciekawi mnie o co chodzi Marcie i co to za ważna sprawa:o + jesli chodzi o komentarze to nie martw się, ja jestem jeszcze bardziej zawiedziona bo pisze swoje opowiadania a komentarzy mam 3 razy mniej od Ciebie wiec nic się nie martw, ważni są stali czytelnicy, którzy Cię wspierają ! czekam na następny! buzibuzi :*
OdpowiedzUsuńhttp://loveispleasure.blogspot.com
http://wishmeyourself.blogspot.com
MAM NADZIEJE, ŻE ZAJRZYSZ ! ;)
Założe się, że Mara jest w ciąży *.*
OdpowiedzUsuńok... Czekam nn <3
BOSKO!!!!!!OLA:P
OdpowiedzUsuńWow :-) pierwsze co mi przyszło do glowy to "o kurde ona jest w ciąży" czy to prawda? Nie mogę się doczekać az poznam odpowiedź <3 siwtnie piszesz. Życzę weny.
OdpowiedzUsuńCrepesauchocolate <3
cudne opowiadanie! Oby tak dalej! :*
OdpowiedzUsuńZapraszam do czytania mojego na: http://fcb-en-mi-corazon.blogspot.com/ ;)
Wspaniały rozdział, kocham twoje opiwiadanie
OdpowiedzUsuń:-D czekam na następny, byle szybko ;)
Świetny. Ja się cieszę że Ala jest z Zaynem. Bo przecież on za nią pojechał do Polski a nie Harry.
OdpowiedzUsuńCzekam na kolejny :)
czzyżby Marta była w ciąży ; o ?
OdpowiedzUsuńRozdział fajny :D
czekam na nn <3
iwanttodieforonedirection.blogspot.com
Świetny.
OdpowiedzUsuńCzyżby Marta była w ciąży.
Teraz już sama nie wiem czy wolałabym aby Ala była z Zayn'em czy z Harr'ym.
Czekam na kolejny.
+Zapraszam do mnie
Pisz dalej :)
OdpowiedzUsuńOooooooooooo!!! W takim momencie?!?!?! Kocham to opowiadaanie! Dzisiaj rano zaczęłam je czytać i już jestem na tym rozdziale. Bardzo fajnie piszesz i masz wielką wyobraźnie! Ja bym tak chyba nie potrafiła. Czytam pare blogów naraz, ale twój spodobał mi się najbardziej. Przy poprzednich rozdziałach nie dodawałam komentarzy, bo uznałam że nie ma sensu. :***** much love :***** życzę weny :)
OdpowiedzUsuńWitam ;D
OdpowiedzUsuńZnalazłam chwilkę aby przeczytać twoje dzieło i je skomentować ;>
Zacznijmy od komentarzy . Wiem , sama piszę bloga , więc wiem jakie krzepiące są komentarze :D Jednak według mnie lepszy jest jeden , szczery i rozbudowany komentarz niż 10 typu " Fajny , czekam na nn . " To tylko moje zdanie , ale mnie właśnie takie długie komentarze zadowalają , dlatego sama piszę takie . Innych do niczego skłonić nie mogę , ale ja staram się jak najbardziej <3
Przejdźmy do rozdziału :D
Nie , wcale się nie gniewam , że jest dłuższy , nawet wręcz przeciwnie , mam zaciesza :3
Tak myślałam że Harry o to zapyta ;D Ojejku , Harry jest smutny , tak mi przykro że aż wcale :c , buhahaha . Może przesadzam , ale już ci pisałam co sądzę o jego zachowaniu ;D
Zayn i Ala są słodcy *.* Ta fotka , którą sobie zrobili , jest wykonana przez ciebie ? :D Jeżeli tak to masz ogromny talent do przerabiania zdjęć ;D Wyglądają tak jakby naprawdę stali obok siebie ;> Podziwiam ciebie , ja próbowałam się w to bawić , ale jakoś nie mam do tego talentu i cierpliwości ^^
Te komentarze , które pisały niektóre dziewczyny do Ali , są przykre :< Ja bym się złamała . I ona tak jest silną dziewczyną , tyle przejść :o W każdym razie wracając do tematu , te komentarze choć były wredne , to prawdziwe . To trochę chamskie ze strony Alicji że chodzi z przyjacielem swojego byłego , ale Zayn według mnie ma tu większą winę . Trochę wyczuwam między nimi walkę o Alę , a ja lubię takie wątki *.* xd . Słodko że Malik spędzi ze swoją dziewczyną weekend :D
Teraz przejdźmy do Marty i Nialla . W tej parze też wkradła się jakaś osoba trzecia , jak ja to w opowiadaniach lubię :3 ( brzmu trochę jak trójkącik xd ) . Nawet nie wiesz jak mnie rozpieszczasz tymi wątkami zdrady i kłótni , po prostu jestem w niebie *.* Niby powinnam chcieć aby wszystko okazało się że będzie dobrze , ale ja chcę więcej kłótni i zdrad . Czy ja jestem dziwna ? :o Trochę odbiegam od reszty moimi zamiłowaniami xd . Cóż poradzić :D W każdym razie jak Horan bardziej przybliży się do dziewczyny przybliży , to zrani Lou , bo on ją tak jakby " zaklepał " . Eh , to takie pogmatwane , że aż to kocham <3
I tradycyjnie na końcu musiałaś dodać jakiś wątek budujący napięcie <3 Niby jestem na ciebie zła , ale także to kocham <3 Normalnie tak mnie ciekawi co tym razem wymyślisz . Podejrzewam , że Martę zranił Horan , chyba że to coś poważniejszego ...
Czekam na następny rozdział <3
Jeszcze chcę Ci życzyć moja droga smacznego jajka Wielkanocnego oraz żeby wszystko co zjesz nie poszło w brzuszek lub uda tylko cycki :D Takie nietypowe życzenia , jeżeli cię nimi uraziłam to przepraszam .
Kocham cię , twa Martyna <3
Hehe, dzieki za takie swietne zyczenia;d oj przydaloby sie, przydalo by;D
UsuńJak zwykle twoj komentarz jes genialny! Ja tez wole jak komentarz jest dlugi, ale w przeciwienstwie do ciebie nie pisze takich wspanialych;(
Mam nadzieje ze los Marty i Nialla choc troche cie zaskoczy;d
Caluski! Sorki ze z anonima ale na tel jestem xd
Alicja Kaminska
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńZajebisty! szczerze to powiem ci że troszkę zapomniałam o twoim blogu i nie czytałam rozdziałów regularnie.Ale teraz się za to wzięłam, dzięki czemu jestem na bieżąco.Ale numer - Ala jest z Zaynem! nie sądziłam że do tego dojdzie, bo ona cały czas upierała się że chce być z Hazzą.Na początku chciałam żeby była z Harrym ale skoro jest taka szczęśliwa z Zaynem..jedno jest pewne - na bank mnie czymś zaskoczysz!
OdpowiedzUsuńprzy okazji, u mnie nowy
http://the-story-about-one-direction.blogspot.com/
liczę na twój komentarz ! <3
'Jej zapach wprawiał go w stan euforii. Taka świeża, piękna i naturalna. Nie potrafił określić jak bardzo działała na Jego wyobraźnie. Potrafił myśleć o niej w każdej chwili, każdego dnia o każdej porze. Pragnął czuć smak jej ust na swoich przez cały czas, pragnął dotykać silnymi dłońmi jej ciała, jak i czuć na sobie jej dotyk. Dla niego była ideałem w każdym calu. Jak to możliwe skoro przecież ideały nie istnieją? A jednak, dla niego była nieskazitelna, zupełnie wyjątkowa. '
OdpowiedzUsuńZapraszam na http://wishmeyourself.blogspot.com gdzie pojawił się
Rozdział 9."I shot for the sky I'm stuck on the ground so why do I try I know I'm gonna fall down."
Przepraszam za spam i pozdrawiam!
Ymmm....zapewne tego nie przeczyta 3/4 ludzi. No ale;/
OdpowiedzUsuńJestem Alicja Kamińska z tego bloga, ale że ktoś wkradl mi się na bloggera nie potrafię się zalogować i byłam zmuszona założyć jeszcze raz. Staram się odzyskać hasło, ale nie wiem czy się uda. Jeśli nie, podam wam linki nowego bloga:) Przepraszam najmocniej, że nie komentuję WASZYCH blogów, ale nie mam jak! Wszystkie blogi z obserwujących- nie mam do nich dostępu! :(
Natomiast linki, które pozostawiliście pod tym rozdziałem, mam je już przeczytane, ale czekam czy uda sie odzyskać hasło;) Jesli tak skomentuję jako JA! a jeśli nie będę zmuszona z tego nowego konta. A więc blagam dajcie mi czas i trzymajcie kciuki, aby się udało! *.*
Co tu Ci mogę napisać? Przecież wiesz, że wszystko jest idealne.
OdpowiedzUsuńIdealnie i to ty świetnie wszystko opisujesz ;) Co tu dużo pisać? Ala powinna być z Hazzą, a Marta i Niall? Idealna para ;) swoje ideały.
OdpowiedzUsuńNo więc podsumowując Ala+Harry=<3
świetny rozdział ;) Bardzo mi się podoba ;p W normalnych okolicznościach bym się rozpisała, ale kurcze 6 nad ranem, a na 7 do kościoła muszę jechać ;( Rozdział świetny, bardzo mi się podoba ;p Trochę szkoda mi Harrego, ale mniej więcej sobie na to zasłużył. Alicja z Zaynem fajnie razem wyglądają ;p Serio ;p
OdpowiedzUsuńCzekam na NN :)
Pozdrawiam :)
Cudo *.* harry sobie zasłużył :/
OdpowiedzUsuńAlicia i Zayn = moje szczęście :D ;* ^^
No nie mogę się doczekać NN :>
Pozdrawiam, życzę weny i całuję ;*
Nie doczekam się następnego;)ELcia
OdpowiedzUsuńNormalnie dzieło sztuki *.* Zapraszam do mnie jeśli możesz http://1d-srata-przyjazn-nigdy-nie-umrze.blogspot.com/ Anka
OdpowiedzUsuńno czeeeść ;)
OdpowiedzUsuńi znów zakończyłaś w takim momencie. co się stało Marcie?
ty... a może Niall ją zdradził? byłoby cienko...
awwwwwwwwww <3 alicja i Zayn są słodcy! jednak nie wiem czemu, ale wolałabym, żeby dziewczyna była z Harrym. po prostu oni tak do siebie pasują...! ;D
Rozdział geniaaaaaalny!!!!!! i strasznie się cieszę, że dłuższy to przecież lepiej! xD
w ogóle ja uwielbiam tego bloga. no po prostu uwielbiam ♥
czekam na kolejny rozdział, dodaj szybko! <3
Pozdrawiam. ♥
Suuuuuuuper :**
OdpowiedzUsuńJak zawsze świetny rozdział :)
Ja jest osoba która nie chce znowu żeby Alicja i Harry byli razem !! Bardzo sie cieszę że ona jest z Zaynem !!!!
Ps. Jak ty możesz kończyc w takim momencie co ?? ja potem cały tydzien zastanawiam sie i glowie nad tym co ktos chcial zrobic albo powiedziec !! < mysle ze marta jest w ciąży >
Ps2. Kocham twojego bloga normalnie uzależnienie 100% :**
Mrs.Styles <333 + czekam na kolejny rozdział <3333
witam <3
OdpowiedzUsuńgenialny rozdział . :#
zazdroszcze ci że piszesz takie genialne posty. szczerze mówiąc to nie spodziewałam się że Alicja będzie z Zaynem :o ale się porobiło :o . i nie wiem czy to ja mam skleroze ale wydaje mi sie że Alicja tak oficjalnie nie zerwałą z Harrym. ( pewnie tak było a ja zapomniałam, jestem lebiodą ) . ale mimo wszystko cieszę się że taki długi ten rozdział. przynajmniej miałąm co czytac :3 pisz takie cały czas
żegnam :3
+ zapraszam do mnie ;) nowy post już się pojawił http://wlasnietutaj.blogspot.com/
Extra zapraszam do siebie na dlaaaaaaaaaaaaaaaaaczego.blogspot.com. :)
OdpowiedzUsuńNominuję cie do LA więcej o tym znajdziesz na moim blog ;) http://just-us-and-this-sick-world.blogspot.com/2013/04/versatile-blogger-awardliebster-award.html
OdpowiedzUsuńTwoje opowiadanie jest super i teraz sama jetem rozdarta bo nie wiem kto bylby dla niej lepszy Zayn czy Harry :p Czekam na nowy rozdzial i mam nadzieje ze chlopcy wreszcie sie pogodzą : ) :* xx
OdpowiedzUsuń|SPAM|
OdpowiedzUsuńJest to historia chłopców z One Directin, których spotyka coś niewytłumaczalnego.
Jest to historia czarnowłosej Paris, która wie więcej niż przypuszcza.
Jest to historia Alany, która cudem przeżyła.
Jest to historia ich wszystkich, których los już dawno naznaczył mianem „tych niezwykłych”.
Serdecznie zapraszam Cię na czwarty rozdział mojego opowiadania. Mam nadzieje, że Ci się spodoba i szczerze go skomentujesz. love-magic-mistakes.blogspot.com
Przepraszam za spam, mam nadzieje, że cię nim nie zniechęciłam♥
Długo oczekiwana część druga już jest :) Zapraszam do czytania i komentowania: http://gorzka-strona-cukierka.blogspot.com/ :)
OdpowiedzUsuńGenialny rozdział jak zawsze <3 W sumie jak tak czytam to juz sama nie wiem ktory chlopak bylby lepszy dla Alicji. Z jednej strony po tym co sie wydarzylo mysle ze powinna wybaczyc Harremu bo kazdy zasluguje na druga szanse ale z drugiej storny przypomina mi sie ze jesli ktos raz popelnil blad moze to zrobic znowu :) No i jak ty mozesz konczyc w takim momencie tera siedze i zastanawiam sie co moze byc Marcie jednak wydaje mi sie ze jest ona w ciazy :) Czekam na nn <3
OdpowiedzUsuńNie martw się, że jest tak mało komentarzy ! :) Teraz jest szkoła, naka .. sama nie mam czasu napisać opowiadania, ani czytać innych :c próbuję to nadrabiać w weekend :)
OdpowiedzUsuńTwój blog jest świetny..i widzę, że masz dużo, stałych czytelników wraz ze mną <3
Zakręciłaś mi w głowie .. nie wiem co myśleć o sytuacji Alicji .. eh. może się to coraz bardziej będzie wyjaśniać :D czekam na Martę i Nialla <3
xx http://andletmekissyou00.blogspot.com/
Hmmm, co do Marty, to ciążę wyczuwam! <3
OdpowiedzUsuńBędą małe, słodkie Horanki :'3
Cieszę się że Ala jest szczęśliwa. Ale i tak coś czuję że to nie potrwa długo! :3
Mam nadzieję że Zayn i Hazza jakoś się dogadają; to trudne ale nie niemożliwe :)
Czekam na nexta z niecierpliwością?
ALE CUDOWNE! Rozdział jest niesamowity. gniewać się za to, że ciut dłuższy? No co Ty! to nawet lepiej! Teraz czekam na następny bo cholernie mnie ciekawi, co się stało z Martą. Powiem szczerze, że pierwsze co mi przyszło do głowy to... ciąża. No ale coż :D A więc pozdrawiam Cię i czekam na następny rozdział z niecierpliwością!
OdpowiedzUsuńZapraszam też na nowy do siebie:
http://my-moments-with-one-direction.blogspot.com/
Buziaki ♥
Czy już kiedyś wspominałam jak bardzo uwielbiam twoje opowiadanie? Dziewczyno, jak ty genialnie piszesz <3333
OdpowiedzUsuńCo do rozdziału, to przyznam szczerze, że czytając początek byłam przekonana, że mu wybaczy...szkoda, że jednak się tak nie stało :( wielka szkoda...lubię Zayna, ale jednak kibicuje Harremu.
Poza tym jak mogłaś przerwać w takim momencie?!! Dziewczyno, chcesz żebym tu umarła na zawał serca czekając na nowy rozdział? Pisz szybko, błagam Cię ;* :)
PS. Nominowałam cię do "Liebster Award ", więcej info u mnie :)
Przy okazji, u mnie nowy rozdział, zapraszam! :)
http://your-judgement-is-clouded.blogspot.com/
piękne opowiadania! kocham czytać twoje opowieści! powinnaś zostać pisarką :) na pewno kupiłabym wszystkie twoje książki <3
OdpowiedzUsuńa tu link do mojego bloga----> http://chocolates-and-jelly-beans.blogspot.com/
nie jest o pisaniu, ale mam nadzieję, że ci się spodoba ;)
rozdział jak zwykle boski! <3 jeju no, uwielbiam Cię <3 na początku byłam za tym aby Alicja była z Harrym, ale Zayan również jest słodki i wogóle fajna z nich para, ale taki mi żal Stylesa, chłopak tak się stara.. :c mimo wszystko Alicja bardziej pasuje do Harrego <3 co do Marty mam pewną sugestię, ale mogę się mylić : )
OdpowiedzUsuń