piątek, 29 marca 2013

Rozdział 29 ;)


Jeśli już jesteś proszę skomentuj! ♥ 
____________________________________________________________________
- Harry, cholera jasna dowiem się o co chodzi?
- Czy ty... czy ciebie i Zayna coś łączy?- skąd przyszło mu to pytanie na myśl? Śledził mnie czy co? Dawno nie byłam w takiej sytuacji. Czułam zakłopotanie. Można powiedzieć, że jestem z Malikiem. Nie chciałam jednak w tym momencie tego ujawniać, za bardzo mi zależało na Harrym. Spojrzałam w jego zielone tęczówki, próbowałam się w nich zatopić, jednak  coś mi na to nie pozwalało. Nie były to te same oczy. Widać było w nich tylko smutek i troskę. Brak płonących iskierek. Brak tego, co w nich kochałam. Jednak czy to zwalnia mnie z uczuć wobec niego?  Chciałam poczuć się jak dawniej. Beztrosko. Poczuć się jedyną dziewczyną na świecie. Chciałam być jego księżniczką, a on byłby moim księciem. Niestety życie to nie bajka. – Alicja...- usłyszałam jego szept- odpowiesz mi na to pytanie czy nie?- powiedział już znacznie głośniej.
- Harry….ja nie wiem jak to powiedzieć. Kocham cię, jednak po tym co mi zrobiłeś, nie potrafię ci wybaczyć. On przy  mnie był, wspierał mnie i mi pomagał. Był ze mną w najgorszych momentach, a ty się świetnie bawiłeś. On jest dla mnie oparciem, kimś na kim mogę zawsze polegać. Jest tym kim ty nigdy nie byłeś.
- Powiedz mi kurwa tylko czy go kochasz!- nie wiedziałam co w niego wstąpiło zaczął krzyczeć, a gdy wypowiedział ostatnie słowo stał i głośno sapał.
- Chyba tak- powiedziałam niepewnie- kocham go- wymawiając te słowa moje kąciki ust uniosły się lekko ku górze
- Rozumiem- powiedział zrezygnowany- co on ma takiego czego ja nie mam?- mówił ze łzami w oczach- dlaczego mnie tak ranisz?
- Harry, błagam nie utrudniaj mi tego. Co on takiego ma? Nic. On po prostu jest i mnie kocha. Nie jest w niczym lepszy od ciebie, ale nie jest też gorszy. Jednak to nie on mnie zdradził. Nie on skazał na tak wielkie cierpienie. Ja ciebie ranię? A więc co ja miałam czuć gdy ty trzymałeś w ramionach inną? Zastanów się nad tym wszystkim, zastanów się nad sobą. Co ty z siebie robisz?- Po tych słowach zaczęłam się kierować do domu. W połowie drogi złapał mnie deszcz. Kiedy doszłam byłam przemoknięta do suchej nitki. Przebrałam się i poszłam do swojego królestwa. Opadłam na łóżko i łzy zaczęły kolejno spływać po moich policzkach. Dlaczego tak się dzieje? Jakim cudem kocham dwóch chłopaków na raz? Chciałabym wrócić do Polski. Chciałabym by było jak dawniej. Mieć beztroskie życie, przyjaciół i jednego ukochanego chłopaka. Dlaczego życie pisze mi tak trudny scenariusz? Czym ja zawiniłam? Szczerze mówiąc boję się. Boję się tych wszystkich uwag ze strony świata, że będą mnie wyzywać, hejtować. Ale jest jeszcze jedna obawa. Obawa przed zranieniem, zdradą. Nie chcę przeżywać tego po raz kolejny. Znam Zayna, wiem że mi tego nie zrobi…ale przecież on jest tylko facetem. Każdy facet kiedyś w końcu ulegnie. Leżałam tak jeszcze chwilę, jednak do pokoju weszła Marta.
- Ymm….Ala?- zapytała z troską widząc moje rozmazane oczy- coś się stało?
- Nie nic- odpowiedziałam obojętnie i odwróciłam się do niej plecami. Byłam trochę zła na siebie za takie zachowanie. Przecież ona tylko chciała pomóc.
- Jak to nic przecież widzę! Opowiadaj mi wszystko i to już!- brunetka nie dawała za wygraną. Usiadłam, otarłam oczy i zaczęłam opowiadać wszystko od początku. No może nie z takimi szczegółami….
- Wszystko się zmieniło od zerwania z Harrym. Gdy byłam w Polsce przez te kilka dni wydarzyło się więcej niż mogłam się spodziewać. Asia się do mnie nie odzywała, nie chce mieć ze mną nic wspólnego. Tomek…on, on się zmienił nie do poznania. To już nie jest ten słodki Tomuś który traktuje dziewczyny tylko jak przyjaciółki. Pocałował mnie, nie wiem co chciał tym osiągnąć. Bez mojej zgody przyssał się do moich ust. Od tego czasu wszystko było sztuczne.  Kilka dni po powrocie do Londynu Liam poprosił o spotkanie. Okazało się, że nie było to zwykle spotkanie. Harry zorganizował mini koncert dla mnie. Błagał mnie o wybaczenie, nawet go pocałowałam. Niestety uciekłam, nie wyobrażam sobie tego abym miała mu wybaczyć. Za bardzo mnie zranił. Tego dnia, gdy poszliście z Niallem na spacer. My z Zaynem zostaliśmy parą- Marta na te słowa otworzyła lekko usta i swoje oczy utkwiła w moich, jednak ja nie zwracałam na to uwagi i kontynuowałam- dziś rozmawiałam z Harrym, czuję się temu wszystkiemu winna. Jak ja mogę kochać dwóch chłopaków na raz?- nie wytrzymałam, znów rozpłakałam się jak małe dziecko. Sama nie wiem czemu płakałam, przecież  wszystko było idealnie. Mam idealnego chłopaka, który się o mnie troszczy, chce abym była szczęśliwa, mam własne mieszkanie a chłopak który mnie zdradził dostał ode mnie kosza. Idealnie prawda? Może tak się wydawać, ale wcale tak nie jest. Cierpię na samą myśl o tym, że kogoś zraniłam, że ja mogę być ponownie zraniona.
- Ala kochanie nie płacz- ucałowała mnie w czoło- wiem, że jest ci ciężko, ale Zayn cię kocha. Jesteście idealną parą, jestem pewna że on cię nie skrzywdzi. A o Harrym zapomnij, gdyby cię kochał to by cię nie zdradził- brunetka dodała mi naprawdę sporo otuchy. Czasem najprostsze słowa, a znaczą dla nas najwięcej. Uśmiechnęłam się lekko i ją przytuliłam.
- A może tak zobaczymy jakiś film? – zaproponowała z wielkim uśmiechem
- Niestety kochana, ale mam dużo nauki. Test z biologii, sama rozumiesz- posłałam jej błagające spojrzenie i wskazałam na książkę. Już po chwili zagłębiłam się w jakże ciekawych tematach. Kiedy w końcu udało mi się ogarnąć cały materiał było po 23. Poszłam do łazienki, aby wziąć gorący prysznic i położyłam się spać.
* Tydzień później- sobota rano*
Otwierając oczy zobaczyłam puste miejsce obok siebie. Zdezorientowana szybko zerwałam się z łóżka i poszłam w kierunku salonu. Zastałam tam mojego ukochanego, który zajadał się płatkami z mlekiem. Uśmiechnęłam się na ten widok i poszłam w kierunku łazienki. Po porannej toalecie i wyszykowaniu się poszłam zrobić śniadanie i dosiadłam się do mulata. Po chwili usłyszałam za sobą głos Marty.
- Uśmiech zakochańce!- pomysły mojej siostry były niemożliwe, już po chwili zrobione zdjęcie wrzuciła do sieci z podpisem ,, Słodziaki<3 Bo prawdziwa miłość rodzi się z przyjaźniJ’’. 
Obserwowaliśmy całą trójką liczbę rosnącym komentarzy. Zdarzały się te wulgarne, obrażające mnie czy Zayna. Starałam się tym nie przejmować, miałam u swego boku chłopaka, którego kocham. Jednak coś nie dawało mi spokoju. Komentarze typu ,,I co, to ty nie potrafiłaś wybaczyć zdrady Harremu, a sama jesteś z jego najlepszym przyjacielem’’ dobijały mnie psychicznie. Miałam ochotę wyjść i nie wrócić.
Po wygłupach i śniadaniu postanowiliśmy z Zaynem udać się do centrum handlowego. Dziś był jedyny dzień, który mogłam w pełni mu poświęcić. Przebrałam się szybko i już po chwili siedzieliśmy w jego samochodzie. Podczas drogi wiele rozmawialiśmy i śmialiśmy się.
- Alicjo…- Mulat powiedział poważnym tonem, muszę przyznać, że bałam się tego co chce mi powiedzieć. Postanowiłam pozwolić mu jednak dokończyć, to co miał mi do powiedzenia- Niestety nie pojedziemy do centrum,ale jest też dobra wiadomość, lecimy do Brighton.
- Ale jak to? – byłam lekko zdezorientowana, dlaczego mamy lecieć do Brighton?-Zayn, ale po co?
- Po to żeby moje kochanie miło spędziło weekend- pocałował mnie namiętnie i wysiedliśmy z samochodu, który Zayn wcześniej zaparkował.
- Ale ja nie mam ze sobą żadnych rzeczy!- idąc obok niego ciągle narzekałam i protestowałam. Owszem, bardzo chciałam spędzić z nim ten czas. Ale czy to dobry pomysł? Przecież on ma pracę. Mają koncerty, wywiady. Przeze mnie nie będzie miał możliwości udzielania ich… Czułam się trochę winna, z drugiej strony byłam cała w skowronkach. Nikt nigdy nie zrobił dla mnie czegoś tak wspaniałego. Cieszyłam się, że mam kogoś takiego jak ON. Już po chwili znaleźliśmy się na ogromnym lotnisku. Jednak nie lecieliśmy żadną z linii lotniczych, okazało się że Malik wynajął mały, prywatny odrzutowiec. Na tę wiadomość miałam ochotę zacząć skakać z radości i obcałować go całego. Jednak jak na dobre wychowanie przystało, nie uczyniłam tego. Już po chwili siedzieliśmy w nim i lecieliśmy. Nie trwało to długo, a wylądowaliśmy. Na lotnisku czekała już na nas taksówka, którą udaliśmy się do wejścia na plażę. Chwyciłam Zayna za rękę i udaliśmy się na plażę. Moim oczom ukazał się niewielki drewniany domek. Był on jedno piętrowy, a zejście było prosto do morza. Poszliśmy w jego kierunku. Zayn otworzył drzwi i moim oczom ukazał się ogromny salon z przeszkloną ścianą i widokiem na morze. Moje kąciki ust mimowolnie uniosły się ku górze.
- Dziękuję- odwróciłam się w stronę chłopaka, który stał za mną i bacznie obserwował mój każdy ruch- jesteś kochany- musnęłam jego usta. Ten pocałunek przerodził się w coś głębszego. Bardziej namiętnego. Już po chwili nasze ubrania porozrzucane były po całym salonie a my leżeliśmy w sypialni. Sama nie wiem jak się tutaj znaleźliśmy. Jednak ważne było dla mnie z kim, a nie gdzie. Zayn był bardzo delikatny, kochałam go za to. Kochałam go za to, że był. Kiedy leżałam wtulona w jego tors przypomniałam sobie wszystkie chwile spędzone z Harrym. Na ich myśl w moich oczach nie pojawiały się łzy, były to tylko wspomnienia. Przez ten długi czas uświadomiłam sobie, że Zayna także kocham. Nie jest to ta miłość co wobec Harrego, ale może z czasem przerodzić się w coś głębszego. Wtulona w niego po chwili zasnęłam.
* Perspektywa Marty*
Od kilku tygodni ciągle kłócę się z Niallem. Czasami zastanawiam się co źle robię, dlaczego on ma pretensje o wszystko co zrobię? Zmienił się od kiedy w nasze życie wkroczyła niejaka Alison. Wydaje mi się, że blondynek się w niej zakochał. Czyżby to była prawda? Przez to wszystko coraz częściej zarywam noce, siedzę wieczorami na parapecie i wszystko wspominam. Pierwszy pocałunek, wakacje i to jak świetnie bawimy się w swoim towarzystwie. Mam nadzieję, że jedna dziewczyna tego nie zniszczy. Skrzywdziłby nie tylko mnie, ale i Lou. Widać, że chłopak naprawdę się zakochał.
- Marta- szepnął mi do ucha blondyn- chodźmy na spacer, mam dość tych filmów- uśmiechnęłam się lekko i wstałam z kanapy. Zaraz za mną podążył mój ukochany. Wyszliśmy na ulice Londynu i poszliśmy w kierunku galerii handlowej. Była ona kilkanaście minut od domu chłopaków, a więc mieliśmy sporo czasu na rozmowę. Postanowiłam wznowić jakże uciążliwy temat dla Nialla.
- Niall kochanie, powiedz mi…dlaczego my się ciągle kłócimy? Dlaczego ciągle na nią patrzysz? Czego ja nie mam, a ma ona? Co źle zrobiłam?- spojrzałam na niego, a w moich oczach zaczęły zbierać się pojedyncze łzy. Starałam się je ukryć i szybko je otarłam. Horan szedł w ciszy, jednak po chwili namysłu kontynuował rozmowę.
-Kochanie, nie ma osoby która mogłaby nam zagrozić. Jesteś tym czego potrzebuję. Jesteś moim ideałem. Nie wyobrażam sobie że nie mógłbym cię całować, że nie zasypiasz wtulona w mój tors. Po prostu nie potrafię wyobrazić sobie życia bez ciebie. Jesteś moim tlenem, czymś bez czego nie mogę normalnie funkcjonować. Przyznam, Alison jest ładna. Jednak nikt nie zastąpi Ciebie- przystanął i ujął moją twarz w swoje delikatne ręce i namiętnie pocałował. Doszliśmy do galerii i udaliśmy się na zakupy. Po kilku godzinach chodzenia oboje zgłodnieliśmy i udaliśmy się do McDonald’s-Nie wydaje ci się, że odkąd Zayn jest z Alą to relacje pomiędzy nim a Harrym się psują?- powiedziałam i zaraz po tym wzięłam do buzi trochę sałatki.
- A dziwisz się? Jego przyjaciel jest z jego ukochaną. Wiem, chłopak zawinił. Ale starał się…robi wszystko by ona do niego wróciła. Rozumiem, czuje się zraniona. Jednak nie powinna od razu wszystkiego skreślać. Przecież on ją kocha! Tyle zrobił aby z nią być, a ona wybrała jego przyjaciela- dawno nie słyszałam aby Horanek czymś tak się przejął.
- Może i masz rację, ale….- szczerze mówiąc brakowało mi argumentu by uzasadnić zachowanie mojej siostry. Co miałam powiedzieć? Że Harry jej się jednak odwidział i teraz chce być z Zaynem? Zabrzmiało by to naprawdę dziwnie i egoistycznie. Postanowiłam nie drążyć tego tematu i wróciłam do jedzenia. Niall widząc, że nie mam ochoty na ciągnięcie tej rozmowy sam także wrócił do swojej ukochanej czynności. Po powrocie do domu, który zajął nam naprawdę sporo czasu, gdyż pewne dziewczyny odkryły, że ulicami Londynu chodzi Niall. Tak, ten Niall Horan! I się zaczęło. Zdjęcia, autografy. Musiałam to jakoś przeżyć. Pomimo, że jesteśmy już spory czas razem ja nadal nie potrafię zaakceptować jego sławy. Wolałabym aby był zwyczajnym nastolatkiem, za którym nie biegają miliony dziewczyn. Który mógłby być tylko mój. Wiedziałam jednak, że jest to rzeczą niemożliwą. Starałam się z tym pogodzić. Kiedy w końcu dotarliśmy do domu wzięłam gorący prysznic i położyłam się spać. Nie miałam nic do roboty, gdyż Ali nie ma- wyjechała na weekend z Zaynem, a Niall wrócił do siebie. Chwilę rozmyślałam, aż w końcu zasnęłam. Rano obudziłam się z potwornym bólem brzucha, szybko udałam się do łazienki i wróciłam wszystko co znajdowało się w moim żołądku.
* Perspektywa Alicji*
Rano obudziłam się sama w łóżku. Wstałam i udałam się do kuchni, skąd dobiegał zapach naleśników. Kiedy tylko weszłam moja twarz od razu rozpromieniała. Jaki to słodki widok widzieć największy skarb w życiu, który krząta się po kuchni w samych bokserkach. Podeszłam do niego i złożyłam namiętny pocałunek na jego ustach.
Po śniadaniu poszliśmy na spacer po plaży. Chwilę spacerowaliśmy, potem wróciliśmy do domku i usiedliśmy na ganku. Mulat wyciągnął telefon i zrobił nam zdjęcie.
Uśmiechnęłam się na jego widok i wtuliłam w tors chłopaka. Wróciliśmy do domu, aby ugotować obiad. Postanowiliśmy upiec pizzę. Było przy tym wiele śmiechu. Malik miał mąkę we włosach, a ja miałam na twarzy ketchup. Postanowiłam zrobić fotkę i umieścić ją na tt. Już po chwili widniała ona na mojej tablicy z podpisem ,, Thanks! I Love You! ’’.
Na mojej twarzy pojawił się szeroki uśmiech. Zamknęłam portal i poszłam do sypialni się przebrać, a Malik włożył nasze dzieło nie piekarnika.
W jedzeniu przepysznej pizzy przeszkodził mi telefon. Podeszłam i odebrałam. Okazało się, że dzwoniła Marta.
-Halo?- powiedziałam z wielką sympatią w głosie,
-Ala…błagam…błagam cię pomóż mi- głos Marty drżał, słychać było jakby właśnie skończyła płakać. Co mogło się stać? W czym mam jej pomóc?
-Marta, kochanie jeśli nie powiesz mi co się stało, to nie będę w stanie ci pomóc.- w słuchawce zapadła głucha cisza, jednak po chwili usłyszałam drżący głos brunetki….

_______________________________________________________________
Hej, hej:) 
I jak rozdział? Jest trochę dłuższy od innych- mam nadzieję, że nie macie mi tego za złe:)
Wiem, że wiele osób chce aby Alicja była z Harrym. Słuchajcie! Wszystko się może wydarzyć, teraz trochę odbiegnę od historii Ali i przypomnimy sobie o Marcie i Horanku:) 
Obiecuję także, że w życiu Ali jeszcze wiele się zmieni- mam nadzieję, że się nie zawiedziecie:) 
No i jeszcze jedna sprawa.....trochę dla mnie nie przyjemna:( Mianowicie komentarze.
Pod rozdziałem 27 czy 26 było ich około 70! A przy 28 tylko 55:( 
Co się z wami dzieje? Wiem, że powinnam sie cieszyć- oczywiście tak jest...ale smuci mnie to, że coraz mniej osób komentuje:(
A więc mam prośbę:
KOMENTUJCIE! ♥ ♥ ♥
Dla was to chwila a dla mnie wiele znaczy:) 
Kolejny rozdział jak zwykle za tydzień! :) 



63 komentarze:

  1. Jupi!!! Nareszcie!
    Wszystko mi sie już pomieszało... W sumie skoro Ala jest szczęśliwa z Zaynem to powinna z nim być, ale kocha też Harrego... nie wiem co już o tym myśleć.
    A ci się stało Marcie?! Czyżby to o czym myślę??? No cóż, pozostaje mi czekać na nn. Genilny, po prostu boski! Czekam na następny.
    Pozdrawiam
    Luna :3
    Ps. Pierwsza!!!

    OdpowiedzUsuń
  2. Świetny rozdział ! Marta chyba bd w ciąży tak sobie myślę a Ala powinna być z Zaynem i nie zawracać sb głowy Harrym :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Czy Ona jest w ciąży?
    Pierwsza rzecz, jaka przyszła mi do głowy.
    Jak możesz przepraszać, że rozdział jest długi?
    Jest wspaniały, i dłużej można się nim cieszyć :3
    Harry, czy Zayn? Uch, Ala na truudny wybór.
    Patrzę z perspektywy, że kocha obydwu.
    Jednak, nie może zapomnieć o Harry'm.
    No ale dobrze, reszty dowiem się w następnym rozdziale :)
    Caroline. x

    OdpowiedzUsuń
  4. w takim momencie?????????????!!!!!

    OdpowiedzUsuń
  5. świetny blog i świetny rozdział ;))
    zapraszam do siebie http://ostroffskafashion1.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  6. Ja tam bym wolala aby Ala byla z Zaynem:) genialny ten rozdzial! Ciekawi mnie co sie stalo Marcie i juz sie nie moge doczekac nastepnego bo chce sie jak najszybciej dowiedziec:*

    OdpowiedzUsuń
  7. O Boziu... Świetnie <3 Kocham twojego bloga, tą historię i w ogóle wszystko! (Co jest związane z tobą). Nie mogę doczekać się następnego rozdziału. Ciekawa jestem, czy Harry będzie nadal za nią chodził i prosił o wybaczenie, czy się pobije z Zaynem, a może znajdzie sobie nową dziewczynę i zapomni o Al? A może znajdzie sobie nową dziewczynę, ale tylko dlatego, żeby wzbudzić zazdrość u Alicji??? No nie mogę się doczekać, co będzie dalej <3

    +zapraszam na swojego bloga: neverloveyourself.blogspot.com
    Mam nadzieję, że ktoś wejdzie, przeczyta i skomentuje :) To dla mnie bardzo ważne, więc serdecznie zapraszam! <3

    OdpowiedzUsuń
  8. Rozdział świetny zresztą jak każdy na twoim blogu ;D
    Ja osobiście się cieszę , że jest taki długi rozdział ;)
    Nie tracę nadziei , że jeszcze Ala będzie z Harrym i będą małe Stylesiontka ;D ;3
    Jeśli chodzi i Martę to myślę , że miała drżący głos bo dowiedziała się , że jest w ciąży albo Horan miał wypadek ewentualnie zobaczyła jak Niall lizał się z Alison ;C

    Już nie mogę się doczekać kolejnego rozdziału ;*
    Do widzenia i Dobranoc Kalla się Żegna ;3 ;D

    OdpowiedzUsuń
  9. No ja cię zabiję!
    Kończysz w takim momencie!
    Znajdę cię i wtedy sobie pogadamy :D
    Żarty, żartami, ale wróćmy do rozdziału.
    Za niego też cię zabije! *o*
    Czemu ona jest z Zaynem? :c
    Ranisz mnie... :D
    Bardzo lubię Malika, ale on nie pasuje do Ali!
    Niech ta dziewczyna wróci do Hazzy, bo ja tu umrę :<
    Cudowny ten rozdział, ale szkoda mi Harolda.
    Pewnie teraz lezy na łóżku smutny..
    Jego też ranisz kochanienka :*
    A komentarzami to się nie przejmuj! ^^
    Nie ty jedna tak masz :)
    Tu są lenie i właśnie dlatego tak się dzieje :)
    Czekam na nn :**

    Całuję, Kaja <3

    OdpowiedzUsuń
  10. Wohoo!
    Zaczynam coraz bardziej wkręcać się w opowiadanie :3
    Nie przeczytałam jeszcze wszystkich rozdziałów ale idą święta więc planuję nadrobić.Mimo że parę faktów mi umknęło to nie poddaję się i czytam dalej choć nie zawsze wszystko rozumiem :P
    Podoba mi się Twój styl pisania.Aż chce się czytać :)

    Dziękuję za komentarz na moim blogu.Wiele dla mnie znaczy :)
    Skoro podoba Ci się mój blog to mogłabyś rzucić okiem na nowego? Nie wiem czy go pisać i potrzebuję Twojej opinii. xoxo
    http://all-in-tears.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  11. Ohoh widzę że się rozkręca<3 Mam nadzieję że jednak wybaczy ona Harremu! Moim zdaniem oni idealnie do siebie pasują! Fakt chłopak zawinił, ale jak on się stara! Jestem ciekawa co jest Marcie? Czyżby coś związanego z Horankiem? Nie mogę doczekać się next'a:*
    iamabigtrouble.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  12. Ooooo, jak słodko <3 Rozdział przeboski, no po prostu cudny, wspaniały, zajebisty, fenomenalny, świetny, zarąbisty, genialny i te de. KOCHAM TO OPOWIADANIE! <333
    Akcja się zaczyna rozkręcać :D Jak dla mnie Ala i Zayn powinni być razem. Oni stanowią taką słodką parkę, że aww :] Pomimo najbliższych wydarzeń mam nadzieję, że pod koniec opowiadania będę razem <3
    Rozdział długi i zarąbisty. No jak Ty to robisz?! ;P
    A co do Marty... To mam już pewną sugestię, ale pewnie jestem w błędzie ;cc
    No nic, czekam z niecierpliwością na nexta <3
    Weeny kociaku ;* ~ Cyziia

    http://true-friendship-and-maybe-love.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  13. Marta jest w ciąąży :D :) Świetny - jak zawsze! Czekam na następny.:D Zapraszam do czytania i komentowania na http://hope-gives-all.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  14. Uduszę cię kiedyś za kończenie w takim momencie! Mam podejrzenia co do sprawy z Martą, ale równie dobrze mogę się mylić. Rozdział boski, cudny, epicki, zajebisty i taki MEGA SŁODKI *.* Dobrze wiesz, że nie umiem pisać komentarzy ;x więc z niecierpliwością czekam na następny! Pozdrawiam;* ~Maja

    OdpowiedzUsuń
  15. AA no super. Tylko ja cię kiedyś zabiją za tego Malika eh. Do nn

    OdpowiedzUsuń
  16. soo kochana. nie muszę ci chyba mówić że rozdział jest świetny bo ty pewnie o tym doskonale wiesz ! :3 cóż w każdym bądź razie bardzo mi się podoba, wprost uwielbiam, ba! kocham twojego bloga *,*
    te emocje którymi są obdarowani bohaterowie...tak wspaniale
    to opisujesz! podziwiam *,* z jednej strony jest mi trochę przykro,
    że Ala nie będzie z Harrym i jest z Zaynem. Wg mnie ten też
    trochę źle postąpił rozkochując ją w sobie i odbijając po jakimś czasie dziewczynę swojego najlepszego przyjaciela! : c nie mogę się tak jakoś przyzwyczaić. Ala i Zayn .. xd ;d
    w każdym bądź razie cieszę się, że ..jak na razie.. wszystko jest okej choć z drugiej strony żal i szkoda mi Stylesa. cóż jakby nie
    patrzeć to chłopak się starał !
    um. nareszcie bd więcej mowy o Horanku i Marcie..oni też są idealną parą! : dd mam nadzieję że będą razem jak najdłużej ... oh tak ten głodomorek Niall *,* ahm.! dobra kończę bo zaśniesz jak bd czytać xd
    Całuję i weny,weny,weny! dodaj szybko nn : ) xx

    OdpowiedzUsuń
  17. Zayn jaką cudowną niespodziankę jej zrobił ! :D
    Trochę szkoda mi Harrego,ale mam nadzieje,że jeszcze się wszystko ułoży :)
    Prawda,mi też od razu na myśl nasunęła sie ciąża. Przyznam,ze trochę mnie przeraziłaś tym jak powiedziałaś,że wiele sie zmieni :) Ale to dobrze :D
    kocham Twoje bloga i kocham Twoje pomysły. W ogóle Cię kocham :D
    Czeekam na nastepny i weny Ci życze ! :D xx

    OdpowiedzUsuń
  18. Ej czemu w takim momencie? No weź!!
    Ja podejrzewam ciąże.
    Rozdział fajny, podobała mi się bardzo niespodzianka Zayna :) i narobiłaś mi ochoty na pizze :D
    Czekam na następny, pozdrawiam Asiek :*

    OdpowiedzUsuń
  19. Pierwsze co przysżło m ina myśl : Ciąża :D
    MAm nadzieję, ze jednak to nie to.
    Widze że Ali i Zaynowi się układa. Oby tylko on jej tak nie skrzywdził jak Harry, którego teraz robi mi się coraz bardziej żal :D On tak się stara nooo ;p

    ps. zapraszam na nowy rozdzial na your-4ever.blogspot.com
    Chętnie poznam twoją opinię ; *

    OdpowiedzUsuń
  20. Wkurza mnie ta Alicja.

    OdpowiedzUsuń
  21. ojjjej ta niespodzianka Zayna *____*
    fajnie że Harry się stara , ale no cuż rozumiem cięzko wybaczyc zdradę.
    ogólnie rozdział genialny jak zwykle !
    niecierpliwie czekam na next'a ! ;*

    OdpowiedzUsuń
  22. oho .:) akcja się rozkręca .:3
    jestem zachwycona .:)
    tylko czemu w takim momencie przerywasz? takie coś powinno być zabronione .;)
    marcheweczko, czekam na nn . ;)
    pozdrawiam, Ali .♥

    _____________
    i wiesz, u mnie nowe.. brakuje mi TWOJEJ opinni :)
    http://wanna-fuck-with-one-direction.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  23. Wow ja nie wiem co mam napisać ! słuchałam do tego tej piosenki http://www.youtube.com/watch?v=n3RxcTNSsh4 i jest jeszcze lepszy efekt !!! Ja już po prostu nie wiem co mam napisać że jest niesamowite nie .. bo to za mało powiedziane chciała bym tak pisać :)
    Jak co to ja piszę tego bloga ale teraz nie jestem zalogowana
    http://eternal-life-of-one-direction.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  24. Wspaniały blog. Wspaniałe opowiadanie. I co jeszcze? Sama jesteś wspaniała ! Masz wielki talent do pisania! Opowiadanie jest bardzo wciągające...!
    P.S. Wiem, że czytałaś mojego bloga,a ja go niestety usunęłam... Ale...WRÓCIŁAM!

    OdpowiedzUsuń
  25. Misiumisiu! ona musi być z Harrym! Tzn ja niee chcę wdrażać w Twoje wyobrażenia i pomysł, ale prosze prosze ! Ja również mam masakre w opowiadaniu bo założyłam je, gdy byłam w Malikowym transie i tylko jego kochałam, a po czasie jestem zakochana wręcz w Harrym *,* i co tu kuźwa zrobic ? dalej prowadzić z malikiem czy z harrym ? no i w tym problem, ale coś wymysle, ale konic o mnie. Jeśli chodzi o rozdział to jak zwykle cudnyyy, i kurdee słodko patrzyć na Alicje i Zayna razem alee chce Harrygo :c choć zachował się karygodnie. Ciekawi mnie o co chodzi Marcie i co to za ważna sprawa:o + jesli chodzi o komentarze to nie martw się, ja jestem jeszcze bardziej zawiedziona bo pisze swoje opowiadania a komentarzy mam 3 razy mniej od Ciebie wiec nic się nie martw, ważni są stali czytelnicy, którzy Cię wspierają ! czekam na następny! buzibuzi :*
    http://loveispleasure.blogspot.com
    http://wishmeyourself.blogspot.com
    MAM NADZIEJE, ŻE ZAJRZYSZ ! ;)

    OdpowiedzUsuń
  26. Założe się, że Mara jest w ciąży *.*
    ok... Czekam nn <3

    OdpowiedzUsuń
  27. BOSKO!!!!!!OLA:P

    OdpowiedzUsuń
  28. Wow :-) pierwsze co mi przyszło do glowy to "o kurde ona jest w ciąży" czy to prawda? Nie mogę się doczekać az poznam odpowiedź <3 siwtnie piszesz. Życzę weny.

    Crepesauchocolate <3

    OdpowiedzUsuń
  29. cudne opowiadanie! Oby tak dalej! :*
    Zapraszam do czytania mojego na: http://fcb-en-mi-corazon.blogspot.com/ ;)

    OdpowiedzUsuń
  30. Wspaniały rozdział, kocham twoje opiwiadanie
    :-D czekam na następny, byle szybko ;)

    OdpowiedzUsuń
  31. Świetny. Ja się cieszę że Ala jest z Zaynem. Bo przecież on za nią pojechał do Polski a nie Harry.
    Czekam na kolejny :)

    OdpowiedzUsuń
  32. czzyżby Marta była w ciąży ; o ?
    Rozdział fajny :D
    czekam na nn <3

    iwanttodieforonedirection.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  33. Świetny.
    Czyżby Marta była w ciąży.
    Teraz już sama nie wiem czy wolałabym aby Ala była z Zayn'em czy z Harr'ym.
    Czekam na kolejny.
    +Zapraszam do mnie

    OdpowiedzUsuń
  34. Pisz dalej :)

    OdpowiedzUsuń
  35. Oooooooooooo!!! W takim momencie?!?!?! Kocham to opowiadaanie! Dzisiaj rano zaczęłam je czytać i już jestem na tym rozdziale. Bardzo fajnie piszesz i masz wielką wyobraźnie! Ja bym tak chyba nie potrafiła. Czytam pare blogów naraz, ale twój spodobał mi się najbardziej. Przy poprzednich rozdziałach nie dodawałam komentarzy, bo uznałam że nie ma sensu. :***** much love :***** życzę weny :)

    OdpowiedzUsuń
  36. Witam ;D
    Znalazłam chwilkę aby przeczytać twoje dzieło i je skomentować ;>
    Zacznijmy od komentarzy . Wiem , sama piszę bloga , więc wiem jakie krzepiące są komentarze :D Jednak według mnie lepszy jest jeden , szczery i rozbudowany komentarz niż 10 typu " Fajny , czekam na nn . " To tylko moje zdanie , ale mnie właśnie takie długie komentarze zadowalają , dlatego sama piszę takie . Innych do niczego skłonić nie mogę , ale ja staram się jak najbardziej <3
    Przejdźmy do rozdziału :D
    Nie , wcale się nie gniewam , że jest dłuższy , nawet wręcz przeciwnie , mam zaciesza :3
    Tak myślałam że Harry o to zapyta ;D Ojejku , Harry jest smutny , tak mi przykro że aż wcale :c , buhahaha . Może przesadzam , ale już ci pisałam co sądzę o jego zachowaniu ;D
    Zayn i Ala są słodcy *.* Ta fotka , którą sobie zrobili , jest wykonana przez ciebie ? :D Jeżeli tak to masz ogromny talent do przerabiania zdjęć ;D Wyglądają tak jakby naprawdę stali obok siebie ;> Podziwiam ciebie , ja próbowałam się w to bawić , ale jakoś nie mam do tego talentu i cierpliwości ^^
    Te komentarze , które pisały niektóre dziewczyny do Ali , są przykre :< Ja bym się złamała . I ona tak jest silną dziewczyną , tyle przejść :o W każdym razie wracając do tematu , te komentarze choć były wredne , to prawdziwe . To trochę chamskie ze strony Alicji że chodzi z przyjacielem swojego byłego , ale Zayn według mnie ma tu większą winę . Trochę wyczuwam między nimi walkę o Alę , a ja lubię takie wątki *.* xd . Słodko że Malik spędzi ze swoją dziewczyną weekend :D
    Teraz przejdźmy do Marty i Nialla . W tej parze też wkradła się jakaś osoba trzecia , jak ja to w opowiadaniach lubię :3 ( brzmu trochę jak trójkącik xd ) . Nawet nie wiesz jak mnie rozpieszczasz tymi wątkami zdrady i kłótni , po prostu jestem w niebie *.* Niby powinnam chcieć aby wszystko okazało się że będzie dobrze , ale ja chcę więcej kłótni i zdrad . Czy ja jestem dziwna ? :o Trochę odbiegam od reszty moimi zamiłowaniami xd . Cóż poradzić :D W każdym razie jak Horan bardziej przybliży się do dziewczyny przybliży , to zrani Lou , bo on ją tak jakby " zaklepał " . Eh , to takie pogmatwane , że aż to kocham <3
    I tradycyjnie na końcu musiałaś dodać jakiś wątek budujący napięcie <3 Niby jestem na ciebie zła , ale także to kocham <3 Normalnie tak mnie ciekawi co tym razem wymyślisz . Podejrzewam , że Martę zranił Horan , chyba że to coś poważniejszego ...
    Czekam na następny rozdział <3
    Jeszcze chcę Ci życzyć moja droga smacznego jajka Wielkanocnego oraz żeby wszystko co zjesz nie poszło w brzuszek lub uda tylko cycki :D Takie nietypowe życzenia , jeżeli cię nimi uraziłam to przepraszam .
    Kocham cię , twa Martyna <3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hehe, dzieki za takie swietne zyczenia;d oj przydaloby sie, przydalo by;D
      Jak zwykle twoj komentarz jes genialny! Ja tez wole jak komentarz jest dlugi, ale w przeciwienstwie do ciebie nie pisze takich wspanialych;(
      Mam nadzieje ze los Marty i Nialla choc troche cie zaskoczy;d
      Caluski! Sorki ze z anonima ale na tel jestem xd
      Alicja Kaminska

      Usuń
  37. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  38. Zajebisty! szczerze to powiem ci że troszkę zapomniałam o twoim blogu i nie czytałam rozdziałów regularnie.Ale teraz się za to wzięłam, dzięki czemu jestem na bieżąco.Ale numer - Ala jest z Zaynem! nie sądziłam że do tego dojdzie, bo ona cały czas upierała się że chce być z Hazzą.Na początku chciałam żeby była z Harrym ale skoro jest taka szczęśliwa z Zaynem..jedno jest pewne - na bank mnie czymś zaskoczysz!

    przy okazji, u mnie nowy
    http://the-story-about-one-direction.blogspot.com/

    liczę na twój komentarz ! <3

    OdpowiedzUsuń
  39. 'Jej zapach wprawiał go w stan euforii. Taka świeża, piękna i naturalna. Nie potrafił określić jak bardzo działała na Jego wyobraźnie. Potrafił myśleć o niej w każdej chwili, każdego dnia o każdej porze. Pragnął czuć smak jej ust na swoich przez cały czas, pragnął dotykać silnymi dłońmi jej ciała, jak i czuć na sobie jej dotyk. Dla niego była ideałem w każdym calu. Jak to możliwe skoro przecież ideały nie istnieją? A jednak, dla niego była nieskazitelna, zupełnie wyjątkowa. '
    Zapraszam na http://wishmeyourself.blogspot.com gdzie pojawił się
    Rozdział 9."I shot for the sky I'm stuck on the ground so why do I try I know I'm gonna fall down."
    Przepraszam za spam i pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  40. Ymmm....zapewne tego nie przeczyta 3/4 ludzi. No ale;/
    Jestem Alicja Kamińska z tego bloga, ale że ktoś wkradl mi się na bloggera nie potrafię się zalogować i byłam zmuszona założyć jeszcze raz. Staram się odzyskać hasło, ale nie wiem czy się uda. Jeśli nie, podam wam linki nowego bloga:) Przepraszam najmocniej, że nie komentuję WASZYCH blogów, ale nie mam jak! Wszystkie blogi z obserwujących- nie mam do nich dostępu! :(
    Natomiast linki, które pozostawiliście pod tym rozdziałem, mam je już przeczytane, ale czekam czy uda sie odzyskać hasło;) Jesli tak skomentuję jako JA! a jeśli nie będę zmuszona z tego nowego konta. A więc blagam dajcie mi czas i trzymajcie kciuki, aby się udało! *.*

    OdpowiedzUsuń
  41. Co tu Ci mogę napisać? Przecież wiesz, że wszystko jest idealne.

    OdpowiedzUsuń
  42. Idealnie i to ty świetnie wszystko opisujesz ;) Co tu dużo pisać? Ala powinna być z Hazzą, a Marta i Niall? Idealna para ;) swoje ideały.
    No więc podsumowując Ala+Harry=<3

    OdpowiedzUsuń
  43. świetny rozdział ;) Bardzo mi się podoba ;p W normalnych okolicznościach bym się rozpisała, ale kurcze 6 nad ranem, a na 7 do kościoła muszę jechać ;( Rozdział świetny, bardzo mi się podoba ;p Trochę szkoda mi Harrego, ale mniej więcej sobie na to zasłużył. Alicja z Zaynem fajnie razem wyglądają ;p Serio ;p
    Czekam na NN :)
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  44. Cudo *.* harry sobie zasłużył :/
    Alicia i Zayn = moje szczęście :D ;* ^^
    No nie mogę się doczekać NN :>
    Pozdrawiam, życzę weny i całuję ;*

    OdpowiedzUsuń
  45. Nie doczekam się następnego;)ELcia

    OdpowiedzUsuń
  46. Normalnie dzieło sztuki *.* Zapraszam do mnie jeśli możesz http://1d-srata-przyjazn-nigdy-nie-umrze.blogspot.com/ Anka

    OdpowiedzUsuń
  47. no czeeeść ;)
    i znów zakończyłaś w takim momencie. co się stało Marcie?
    ty... a może Niall ją zdradził? byłoby cienko...
    awwwwwwwwww <3 alicja i Zayn są słodcy! jednak nie wiem czemu, ale wolałabym, żeby dziewczyna była z Harrym. po prostu oni tak do siebie pasują...! ;D
    Rozdział geniaaaaaalny!!!!!! i strasznie się cieszę, że dłuższy to przecież lepiej! xD
    w ogóle ja uwielbiam tego bloga. no po prostu uwielbiam ♥
    czekam na kolejny rozdział, dodaj szybko! <3
    Pozdrawiam. ♥

    OdpowiedzUsuń
  48. Suuuuuuuper :**
    Jak zawsze świetny rozdział :)
    Ja jest osoba która nie chce znowu żeby Alicja i Harry byli razem !! Bardzo sie cieszę że ona jest z Zaynem !!!!
    Ps. Jak ty możesz kończyc w takim momencie co ?? ja potem cały tydzien zastanawiam sie i glowie nad tym co ktos chcial zrobic albo powiedziec !! < mysle ze marta jest w ciąży >
    Ps2. Kocham twojego bloga normalnie uzależnienie 100% :**
    Mrs.Styles <333 + czekam na kolejny rozdział <3333

    OdpowiedzUsuń
  49. witam <3
    genialny rozdział . :#
    zazdroszcze ci że piszesz takie genialne posty. szczerze mówiąc to nie spodziewałam się że Alicja będzie z Zaynem :o ale się porobiło :o . i nie wiem czy to ja mam skleroze ale wydaje mi sie że Alicja tak oficjalnie nie zerwałą z Harrym. ( pewnie tak było a ja zapomniałam, jestem lebiodą ) . ale mimo wszystko cieszę się że taki długi ten rozdział. przynajmniej miałąm co czytac :3 pisz takie cały czas
    żegnam :3

    + zapraszam do mnie ;) nowy post już się pojawił http://wlasnietutaj.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  50. Extra zapraszam do siebie na dlaaaaaaaaaaaaaaaaaczego.blogspot.com. :)

    OdpowiedzUsuń
  51. Nominuję cie do LA więcej o tym znajdziesz na moim blog ;) http://just-us-and-this-sick-world.blogspot.com/2013/04/versatile-blogger-awardliebster-award.html

    OdpowiedzUsuń
  52. Twoje opowiadanie jest super i teraz sama jetem rozdarta bo nie wiem kto bylby dla niej lepszy Zayn czy Harry :p Czekam na nowy rozdzial i mam nadzieje ze chlopcy wreszcie sie pogodzą : ) :* xx

    OdpowiedzUsuń
  53. |SPAM|
    Jest to historia chłopców z One Directin, których spotyka coś niewytłumaczalnego.
    Jest to historia czarnowłosej Paris, która wie więcej niż przypuszcza.
    Jest to historia Alany, która cudem przeżyła.
    Jest to historia ich wszystkich, których los już dawno naznaczył mianem „tych niezwykłych”.
    Serdecznie zapraszam Cię na czwarty rozdział mojego opowiadania. Mam nadzieje, że Ci się spodoba i szczerze go skomentujesz. love-magic-mistakes.blogspot.com
    Przepraszam za spam, mam nadzieje, że cię nim nie zniechęciłam♥

    OdpowiedzUsuń
  54. Długo oczekiwana część druga już jest :) Zapraszam do czytania i komentowania: http://gorzka-strona-cukierka.blogspot.com/ :)

    OdpowiedzUsuń
  55. Genialny rozdział jak zawsze <3 W sumie jak tak czytam to juz sama nie wiem ktory chlopak bylby lepszy dla Alicji. Z jednej strony po tym co sie wydarzylo mysle ze powinna wybaczyc Harremu bo kazdy zasluguje na druga szanse ale z drugiej storny przypomina mi sie ze jesli ktos raz popelnil blad moze to zrobic znowu :) No i jak ty mozesz konczyc w takim momencie tera siedze i zastanawiam sie co moze byc Marcie jednak wydaje mi sie ze jest ona w ciazy :) Czekam na nn <3

    OdpowiedzUsuń
  56. Nie martw się, że jest tak mało komentarzy ! :) Teraz jest szkoła, naka .. sama nie mam czasu napisać opowiadania, ani czytać innych :c próbuję to nadrabiać w weekend :)
    Twój blog jest świetny..i widzę, że masz dużo, stałych czytelników wraz ze mną <3
    Zakręciłaś mi w głowie .. nie wiem co myśleć o sytuacji Alicji .. eh. może się to coraz bardziej będzie wyjaśniać :D czekam na Martę i Nialla <3
    xx http://andletmekissyou00.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  57. Hmmm, co do Marty, to ciążę wyczuwam! <3
    Będą małe, słodkie Horanki :'3
    Cieszę się że Ala jest szczęśliwa. Ale i tak coś czuję że to nie potrwa długo! :3
    Mam nadzieję że Zayn i Hazza jakoś się dogadają; to trudne ale nie niemożliwe :)
    Czekam na nexta z niecierpliwością?

    OdpowiedzUsuń
  58. ALE CUDOWNE! Rozdział jest niesamowity. gniewać się za to, że ciut dłuższy? No co Ty! to nawet lepiej! Teraz czekam na następny bo cholernie mnie ciekawi, co się stało z Martą. Powiem szczerze, że pierwsze co mi przyszło do głowy to... ciąża. No ale coż :D A więc pozdrawiam Cię i czekam na następny rozdział z niecierpliwością!

    Zapraszam też na nowy do siebie:
    http://my-moments-with-one-direction.blogspot.com/
    Buziaki ♥

    OdpowiedzUsuń
  59. Czy już kiedyś wspominałam jak bardzo uwielbiam twoje opowiadanie? Dziewczyno, jak ty genialnie piszesz <3333
    Co do rozdziału, to przyznam szczerze, że czytając początek byłam przekonana, że mu wybaczy...szkoda, że jednak się tak nie stało :( wielka szkoda...lubię Zayna, ale jednak kibicuje Harremu.
    Poza tym jak mogłaś przerwać w takim momencie?!! Dziewczyno, chcesz żebym tu umarła na zawał serca czekając na nowy rozdział? Pisz szybko, błagam Cię ;* :)
    PS. Nominowałam cię do "Liebster Award ", więcej info u mnie :)


    Przy okazji, u mnie nowy rozdział, zapraszam! :)

    http://your-judgement-is-clouded.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  60. piękne opowiadania! kocham czytać twoje opowieści! powinnaś zostać pisarką :) na pewno kupiłabym wszystkie twoje książki <3
    a tu link do mojego bloga----> http://chocolates-and-jelly-beans.blogspot.com/
    nie jest o pisaniu, ale mam nadzieję, że ci się spodoba ;)

    OdpowiedzUsuń
  61. rozdział jak zwykle boski! <3 jeju no, uwielbiam Cię <3 na początku byłam za tym aby Alicja była z Harrym, ale Zayan również jest słodki i wogóle fajna z nich para, ale taki mi żal Stylesa, chłopak tak się stara.. :c mimo wszystko Alicja bardziej pasuje do Harrego <3 co do Marty mam pewną sugestię, ale mogę się mylić : )

    OdpowiedzUsuń