Jednak już
po chwili usłyszałam za sobą jakieś głosy, odwróciłam się i ujrzałam Harrego.
Stał na małej scenie wokół której paliło się mnóstwo świec. Za nim było wielkie
czerwone serce z moim imieniem. Na środku sceny stał Harry, a za nim reszta
zespołu. Moje oczy się od niego nie odrywały. Uśmiechnął się lekko do mnie i
zaczęli śpiewać.
Podczas gdy oni śpiewali z
moich oczu polały się łzy. Harry przygotował to wszystko dla mnie! Czułam się
wyjątkowo. Po tej piosence chłopcy zeszli i udali się chyba w kierunku auta a
ja zostałam sama z Harrym. Ten podszedł do mnie i przytulił. Nie mogłam stać
jak słup, wiedziałam jak się dla mnie poświecił. Odwzajemniłam ten gest. Tak
staliśmy przez dłuższą chwilę. Brakowało mi tego. Jego ciepła, chroniących mnie
silnych rąk. Jego oddechu na mojej szyi. Brakowało mi wszystkiego co było w
nim.
-Alicja-
spojrzał na mnie i obtarł mi łzy za moich policzkach- kocham cię. Błagam wybacz
mi, ja nie potrafię bez ciebie żyć. Jesteś moim tlenem, moim uzależnieniem.
Czymś co daje mi siłę do życia. Błagam… to co zrobiłem. Żałuję. Wiem, że będzie
Ci trudno mi zaufać, jednak daj mi szansę. Pozwól abym mógł cię całować,
przytulać, oglądać cię zaspaną z rana w mojej koszulce.- Nie wiedziałam co mam
zrobić. Chciałam mu wybaczyć, jednak…czy to już odpowiedni moment? Zastanawiam
się czy po tym co mi zrobił będę w stanie mu zaufać. Jednak nie potrafiłam. Nie
mogłam teraz go zostawić i odejść. Kocham go. Jestem ślepo zakochaną
nastolatką, która zrobi wszystko w imię miłości. Bez większej chwili namysłu
wpiłam się w jego usta. Brakowało mi ich. Brakowało niezmiernie. Tego smaku
słodkich malin, tego idealnego kształtu. Tej namiętności. Harry chętnie
odwzajemniał moje pocałunki, jednak nie mogliśmy w nich trwać wiecznie. Po
oderwaniu się od siebie ja uciekłam. Biegłam uliczkami Londynu nie znając drogi
powrotnej. Czemu to zrobiłam? Sama nie wiem. Tkwiąc w pocałunku, nie potrafiłam
znieść myśli, że te usta dotykały panny Swift. Wiem, nie powinnam tak długo
wszystkiego wygadywać, pamiętać. Jednak ja tak nie potrafiłam. Z jednej strony
chciałam z nim być, kochać się i wspierać. Jednak nie potrafiłam wyobrazić
sobie tego, że mógłby zrobić to drugi raz. Nie chciałam ponownie tak cierpieć.
Nie wiem
jak, ale wróciłam do domu. Weszłam, przebrałam się w pidżamę i poszłam spać.
Obudził mnie budzik, który jak co rano dzwonił bym nie zaspała do szkoły.
Zerwałam się szybko z łóżka i pobiegłam do łazienki. No tak rozmazany tusz,
włosy w nieładzie. Szybko się ogarnęłam, ubrałam legginsy, bluzę i adidasy.
Zjadłam śniadanie i już po chwili byłam w drodze do szkoły. Przed bramą stał
chłopak, wokół którego stały setki dziewczyn. Postanowiłam zobaczyć kto to
jest. Okazało się że owym chłopakiem jest Malik. Podszedł do mnie i przytulił.
- Co ty
tutaj robisz?- powiedziałam lekko oburzona ciągnąc chłopaka za sobą.
- A no przyjechałem do mojej ukochanej przyjaciółki-
puścił mi oczko i się zaśmiał- dziś wpadnę do ciebie o osiemnastej na film-
ucałował mnie w policzek i odszedł. Co to miało znaczyć? Wprosił mi się do
domu? Cały Zayn…. Już po chwili wokół mnie zebrała się garstka dziewczyn
wypytująca skąd znam mulata, dlaczego tutaj przyjechał. Nie odpowiadałam na ich
pytania i już po chwili znajdowałam się w klasie. Nauczyciel na szczęście się
spóźnił więc miałam czas na rozpakowanie się i powtórzenie lekcji.
* Kilka
godzin później*
-Paaa!-
powiedziałam ostatni raz a Marta wyszła na spacer z Niallem. Oni są razem tacy
szczęśliwi. Nie byłam długo sama, gdyż po chwili usłyszałam dzwonek do drzwi.
Poszłam otworzyć i zastałam w nich mulata z pizzą. Przywitałam się z nim i
poszliśmy usiąść na kanapie.
- To jak co
oglądamy?
-alvin i
wiewiórki- wyszczerzyłam swoje ząbki i podałam mu płytę.
- Yy…no
spoko- zaśmiał się. Już po chwili byliśmy oboje zafascynowani śpiewającymi
wiewiórkami. Po tym filmie postanowiliśmy
zobaczyć ‘’Szkołę Uczuć’’. W połowie tego filmu położyłam się na
ramieniu Zayna. Nie myślałam o tym co działo się na ekranie. Byłam zapatrzona w
twarz Malika. Rozmyślałam, nad nami. Czy jestem w stanie pokochać go tak jak
Stylesa? Czy on coś do mnie czuje? Mulat chyba wyczuł że wpatruję się w niego i
odwrócił swoją twarz. Teraz nasze oczy trwały w długim, stanowczo za długim
kontakcie. Nasze usta były coraz bliżej. Po chwili tkwiliśmy w pocałunku. Zayn
całował powoli i namiętnie. Cholera! Co ja robię? Jak ja się zachowuje? Co on
sobie o mnie nie pomyśli? Przecież ja z nim nie mogę być! Fakt kocham go,
jednak to nie jest ta miłość. Kocham go jak brata, najlepszego przyjaciela.
Kogoś na kim mogę polegać, jedna nie mogę, nie potrafię… Jednak, ten pocałunek.
Dawał mi coraz więcej do myślenia. Już po chwili tuliliśmy się do siebie i
całowali na zmianę.
-Zayn-
przerwałam- przepraszam…- wyszeptałam i pobiegłam do łazienki
- Alicja!-
krzyknął, na moje nie szczęście zdążył złapać drzwi które chciałam przed nim
zamknąć.- posłuchaj. To ja przepraszam. Nie powinienem, jestem skończonym
dupkiem. Co ja sobie wyobrażałem? Że mnie pokochasz, bo co? Wiem, że go
kochasz. Życzę ci szczęścia… Pamiętaj. Ja będę czekał. Kocham Cię- ostatnie
słowa powiedział na bezdechu. Spojrzałam w jego oczy, a następnie znów
pocałowałam.
-Nie
przepraszaj. Nie masz za co. Nie można przepraszać za uczucia. -Wtuliłam się w
jego tors.- dziękuję.- znów spojrzałam w jego oczy, jednak ten oddalił się
nieco
-Będę się
zbierał, już późno. A ty jutro do szkoły…- wziął kurtkę i już miał wychodzić,
gdy go zatrzymałam.
-Zayn?
- Tak?
- Czy to co
zdarzyło się pomiędzy nami. Czy to ma jakąś przyszłość?- nie chciałam znać
odpowiedzi, jednak to było konieczne
- Nie wiem,
Alu. Ja już nic nie wiem- wpatrywał się
we mnie, a z jego oczu zaczęły lecieć pojedyncze krople łez.- Kocham Cię…-
wyszeptał mi do ucha.
- Ja chyba
też cię kocham- moje kąciki ust delikatnie uniosły się ku górze. Nasze usta po
chwili znów tkwiły na namiętnym pocałunku- nie odchodź. Zostań dziś ze mną
potrzebuję cię- nie musiałam go dłużej namawiać. Zgodził się. Już po chwili
oboje udaliśmy się do mojej sypialni. Ja poszłam wziąć prysznic a Zayn
rozgościł się na moim łóżku. Wykąpana wróciłam do pokoju i położyłam się obok
na pół przytomnego mulata. Czując jego ciepło uświadomiłam sobie, że nie potrafię
bez niego żyć. Cieszę się, że wykonaliśmy dziś ten krok. Jednak coś, a raczej
ktoś nie dawał mi spokoju. Był to Harry, ten którego kochałam. Kochałam całym
sercem, lecz który mnie zranił. Starałam się o nim zapomnieć. Chciałam zacząć
od nowa. Wszystko było na dobrej drodze, nie wiem czy mi się uda pokochać
Malika tą miłością co Stylesa. Już po chwili moich rozmyślań zasnęłam. Rano
obudził mnie budzik. Otworzyłam oczy i ukazała mi się twarz zaspanego mulata.
Leżał z oczami na pół otwartymi i wpatrywał się we mnie.
- Dzień
dobry kochanie- powiedział z szerokim uśmiechem na twarzy
-Dzień
dobry- odwzajemniłam ten gest i ucałowałam go delikatnie w usta. Zaraz po tym
wstałam i poszłam wziąć poranną kąpiel.
-Zaynnnnnnnnnn!-
krzyknęłam z łazienki. Było to jedyne wyjście, gdyż zapomniałam ubrań, a nie
miałam zamiaru paradować w samej bieliźnie po mieszkaniu przed mulatem-
przynieś mi zestaw, który leży na fotelu!- już po chwili
wyciągnęłam rękę za drzwi, a Zayn wręczył mi ubrania. Szybko je ubrałam i
rozpuściłam włosy. Wychodząc z łazienki
natknęłam się na Malika biegającego w samych bokserkach po mieszkaniu. Lekko
się uśmiechnęłam i poszłam do kuchni zrobić sobie śniadanie. Już po chwili Zayn
mnie obejmował i całował w szyję. Odwróciłam się do niego i zaczęliśmy się
namiętnie całować.
- Czyżbym o
czymś nie wiedziała?!- krzyknęła ze śmiechem Marta. W tym momencie oboje od
siebie odskoczyliśmy i lekko się zarumieniliśmy.
- Ymm….no bo
ten, no my wiesz…no ten no….- zaczęłam się jąkać, co brunetka skomentowała
wielkim śmiechem. Machnęła jeszcze tylko obojętnie ręką i wyszła z mieszkania.
My z Zaynem wzięliśmy się za jedzenie kanapek. Po tym jakże obfitym śniadaniu
nie miałam zbyt wiele czasu, więc mulat postanowił mnie podwieźć pod szkołę.
Wyszedł z samochodu, otworzył mi drzwi i delikatnie musnął moje usta na
pożegnanie. Czułam wtedy na sobie wzrok wszystkich uczniów, ale także i
nauczycieli. Nie byłam z tego powodu zadowolona, nie lubiłam być w centrum
uwagi. Chciałam być tą szarą myszką, której nikt nie znał i wszyscy olewali.
Jednak to już nie wróci, znam chłopaków a to już wielki powód, aby być w
jakikolwiek sposób wywyższonym w tej
szkole. Na szczęście udało mi się przebić pod klasę, gdzie czekała na mnie Jess.
Przywitałam się z nią i poszłyśmy na matematykę. Jak ja nie lubię matmy! Na
szczęście lekcje minęły szybko. Na przerwach jak zwykle się wygłupiałyśmy,
jednak dziś wokół mnie kręciło się więcej plastikowych dziewczynek, które za
wszelką cenę chciały poznać Malika czy Stylesa. Ale nie dlatego, aby z nimi
porozmawiać, ale po to by zdobyć autograf i ich poderwać. Było mi w tym
momencie żal chłopaków. Tyle fałszywych dziewcząt, które chciały tylko ich
pieniędzy, sławy i rozgłosu. Takie dziewczyny to dno.
* kilka
godzin później- wieczór*
Siedziałam w
swoim pokoju ucząc się do jutrzejszego sprawdzianu. Moją naukę przerwał mi
telefon.
- Halo?-
odebrałam z wielkim uśmiechem na twarzy. Odkąd relacje pomiędzy mną a Zayn’em
się zmieniły chodzę uśmiechnięta i tryskam życiem
- Hej. Tutaj
Harry. Spotkajmy się. Bądź za piętnaście minut gotowa pod twoim blokiem.- jego
głos był oschły, nie był to głos kochanego i radosnego Stylesa. Zdawałam sobie
sprawę, że mógł się dowiedzieć o mnie i Zaynie. Nie chciałam, aby się o tym
dowiadywał, jednak wiedziałam, że jest to nie uniknione. Nie miałam wyboru. Nałożyłam bordowe rurki i
czarny sweter. Na to ubrałam zielony płaszczyk i czarne oficerki. Nie miałam
już zbyt wiele czasu, więc postanowiłam wyjść i poczekać na loczka. Wychodząc z
apartamentowca ujrzałam podjeżdżający samochód, a za jego kierownicą siedział
Styles. Wysiadł i szedł w moim kierunku. Jego twarz była pełna smutku,
przygnębienia. W jego oczach można było zobaczyć strach… strach utraty czegoś najważniejszego
w życiu. Wiedziałam co mnie teraz czeka, nie chciałam tego. Zamknęłam po raz
ostatni oczy i gdy je ponownie otworzyłam ON stał już przede mną.
-Hej-
powiedział obojętnie- przejdziemy się?
-Hej,
jasne.- zachowywaliśmy między sobą wielką odległość. Pierwsze pięć minut
szliśmy w zupełnej ciszy, nie potrafiłam tak dłużej.
- Harry, o
co chodzi? Nie spotkał byś się ze mną po to by spacerować w ciszy.-
przystanęłam i spojrzałam na niego pytająco
-
Chodzi…chodzi o- pierwszy raz widziałam go w takim zakłopotaniu, pierwszy raz
nie wiedział co ma powiedzieć…
_________________________________________________________________
Hej, hej! :)
Tak wiem zabijecie mnie za tak krótki rozdział, a na dodatek nudny:(
Nie wiem co się ze mną dzieje....ehh...
Jak zwykle mam do was ogromną prośbę
KOMENTUJCIE ♥ ♥ ♥ !!!
nie macie pojęcia ile znaczy dla mnie te kilka słów:)
Są one moją motywacją do dalszego pisania!
Blogi, które zostały wybrane w naborze są już widoczne na moim blogu:)
Było mi na prawdę ciężko wybrać te 5! :) Dziękuję Ali za pomoc;)
Kolejny rozdział w piątek:)
Zapraszam także was na świetnego bloga:
http://xxnevergiveupx.blogspot.com/?m=1
a także przypominam o moim asku <pytania do bohaterów i do mnie:)>
http://ask.fm/LoveStory6969
Zapraszam także was na świetnego bloga:
http://xxnevergiveupx.blogspot.com/?m=1
a także przypominam o moim asku <pytania do bohaterów i do mnie:)>
http://ask.fm/LoveStory6969
A i takie małe wyjaśnienie tutaj jest tłumaczenie piosenki, którą chłopcy zaśpiewali Alicji:) Myślę, że to wam dużo wyjaśni.
Dziewczyno, dostrzegam w Twoich oczach, że jesteś zawiedziona
Bo to ja jestem tym głupcem, któremu ofiarowałaś swoje serce
Rozdarłem je na strzępy
Dziewczyno, krzywda jaką wyrządziłem Twojej niewinności
Żadna kobieta na świecie nie zasługuje na takie traktowanie
Ale oto jestem, prosząc o jedną, dodatkową szansę
Bo to ja jestem tym głupcem, któremu ofiarowałaś swoje serce
Rozdarłem je na strzępy
Dziewczyno, krzywda jaką wyrządziłem Twojej niewinności
Żadna kobieta na świecie nie zasługuje na takie traktowanie
Ale oto jestem, prosząc o jedną, dodatkową szansę
Czy możemy się zakochać, kolejny raz?
Zatrzymać taśmę, i przewinąć
Oh, jeśli teraz odejdziesz, wiem, że się rozpadnę
Bo nikt inny się dla mnie nie liczy To musisz być ty
Tylko Ty
To musisz być Ty
Tylko TyDziewczyno, słyszę wszystko w Twoim głosie, to jak drży
W Twoich słowach nie przypominam tego, kim kiedyś byłem
Tak jakbyś miała wtedy prawie wszystko
Twoje gesty są wyraźniejsze niż słowa
Chciałabyś rzucić w niepamięć wszystko to co usłyszałaś
Nie obawiaj się, nigdzie się nie wybieramBędę tutaj, przy Tobie
Zapomnij o strachu, o wylanych łzach
Ale jeśli tylko odejdziesz
Wiem, że się rozpadnę
Bo nikt inny się dla mnie nie liczyTo musisz być ty
Tylko Ty
To musisz być Ty
Tylko Ty
Zatrzymać taśmę, i przewinąć
Oh, jeśli teraz odejdziesz, wiem, że się rozpadnę
Bo nikt inny się dla mnie nie liczy To musisz być ty
Tylko Ty
To musisz być Ty
Tylko TyDziewczyno, słyszę wszystko w Twoim głosie, to jak drży
W Twoich słowach nie przypominam tego, kim kiedyś byłem
Tak jakbyś miała wtedy prawie wszystko
Twoje gesty są wyraźniejsze niż słowa
Chciałabyś rzucić w niepamięć wszystko to co usłyszałaś
Nie obawiaj się, nigdzie się nie wybieramBędę tutaj, przy Tobie
Zapomnij o strachu, o wylanych łzach
Ale jeśli tylko odejdziesz
Wiem, że się rozpadnę
Bo nikt inny się dla mnie nie liczyTo musisz być ty
Tylko Ty
To musisz być Ty
Tylko Ty
Kochanie, czy możemy spróbować jeden, jeszcze jeden raz?
Jeszcze jeden, jeszcze jeden, czy możemy spróbować?
Jeszcze jeden, jeszcze jeden raz
Tym razem wszystko naprawię Jeszcze jeden, jeszcze jeden, czy możemy spróbować?
Jeszcze jeden, jeszcze jeden
Czy możemy spróbować jeszcze raz, by to wszystko naprawić?
Jeszcze jeden, jeszcze jeden, czy możemy spróbować?
Jeszcze jeden, jeszcze jeden raz
Tym razem wszystko naprawię Jeszcze jeden, jeszcze jeden, czy możemy spróbować?
Jeszcze jeden, jeszcze jeden
Czy możemy spróbować jeszcze raz, by to wszystko naprawić?
Bo to musisz być Ty
To musisz być Ty
Tylko Ty
Tylko Ty...
To musisz być Ty
Tylko Ty
Tylko Ty...
Zabiję, za kopie, spale żywcem noo...czekaj coś pokręciłem. Najpierw zakopie żywcem, potem zabiję a na końcu spalę. Jak mogłaś?! Powiedz mi to jak? Na początku och jak fajnie całuj się super. Domyślałam, że się szybko to ona mu nie wybacz, ale Zayn?? Zayn? Czy ty przypadkiem w głowę nie dostałaś? Albo ta gorączka tak na cb działa.
OdpowiedzUsuńnie nie nie nie nie nie nie zgadzam się. Tak ale co tu ma do rzeczy moje zdanie? Grrrr.... będę warczeć przez najbliższą godzinę i nie zdziw się jak Louis trochę za mocno przywali Harre'mu. TO jest takie niesprawiedliwe, ale wiesz ja wiem że ty ICH kiedyś połączysz i będzie dobrze. Będziesz wspaniale.
W rakim momencie?!
OdpowiedzUsuń:o
OdpowiedzUsuńbrakuje mi słów. jesteś okropna i wredna!!
jak można tak zakończyć ?
nie rozumiem , jestem zła na ciebie !
http://wlasnietutaj.blogspot.com
Aaaaaaaaa!!!!! W TAKIM MOMENCIE?! Ty niedobra zła kobieto... A wracając do rozdziału. Jaki nudny?! ŚWIETNY!!!! Alicja kocha w końcu Hazzę, czy Malika? Mam nadzieję, że niedługo się dowiem, z którym w końcu będzie. Po prostu KOCHAM twojego bloga! Czekam na nn
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Luna :3
Ej! Jak mogłaś zakończyć w takim momencie?! Powinnam cię a to ukatrupić! Ale pozostawię Cię jeszcze chwilę przy życiu, bo chcę wiedzieć co będzie dalej. Czekam na nn ;D
OdpowiedzUsuńBuziaki ;*
Maja
http://zabierzmniedoswojegserca.blogspot.com/
TY JESTEŚ OKROPNA ! I tak wiesz że cię Kocham ! *.*
OdpowiedzUsuńale..no ale żeby przerwać w takim momencie? w sumie to już
się nawet zdążyłam przyzwyczaić. domyślam się że chodzi o Alę i
Zayn'a? Szkoda mi Harr'ego, oni do siebie pasowali.
trochę tu namieszałaś, dwóch kocha się w jednej dziewczynie..no ale
z drugiej strony to dobrze więcej się dzieje jest AKCJA XD
rozdział jak zwykle genialny, ale ty pewnie to wiesz bo każdy rozdział który napiszesz taki jest *.* kurde..ja chcę żeby Styles był z Alą, żeby znów wszystko było okej! ale jak ona z nim będzie to Malik się załamie , no i jego przyjaźń z lokersem ... ehm . :cc proszę cię .. nie rań żadnego z nich ! bo ja tego nie przeżyję. zgon na miejscu ! :O
hahahaha , ale to musi być zajebiste uczucie : idziesz sobie do szkoły i na pożegnanie całuje cię Malik , członek jednego z najpopularniejszych zespołów .. i wszystkie oczy na tobie *.* ja jebie zgoooon no xd
okej .. bo zaśniesz nad czytaniem . mam nadzieję że szybko dodasz nn , bo umrę jak bd musiała czekać kolejny tydzień : //
Całuję !: *
live-while-we-arre-young.blogspot.com
dziś lub jutro kolejny rozdział :)
No jak wyżej. Najchętniej bym zabiła, ale później bym się nie doczekała nexta. Hmm.. Uwielbiam to opowiadanie. Naprawdę Genialne.♥
OdpowiedzUsuńZ niecierpliwością czekam na nn.
żartujesz sobie? *o*
OdpowiedzUsuńCudowny rozdział i wcale nie jest nudny!
Jest wspaniały!
Szkoda mi Harrego ;<
Wolałabym, żeby Ala była ze Stylesem! ^^
Czemu skończyłaś w takim momencie? ;<
Uduszę cie!!!!
Baaardzo dziękuje za wybranie mojego bloga :)
Jak to zauważyłam, to myślałam, że to jakieś żarty :D
Jeszcze raz dziękuje!
Czekam na kolejny ^^
Pozdrawiam, Kaja! <3
nudny? nudny? NUDNY? żartujesz sobie ze mnie?
OdpowiedzUsuńi jak mogłaś skończyć w takim momencie?! ;c
szkoda mi Harrego, ale Zayn też jest niczego sobie ;>
czekam na nn ;)
iwanttodieforonedirection.blogspot.com
CO?! ŻARTUJESZ?! JAK MOŻESZ KOŃCZYĆ W TAKIM MOMENCIE?! NIE NO DZIEWCZYNO, KIEDYŚ CIĘ DORWĘ OBIECUJĘ! :* Rozdział zajebisty, szkoda mi trochę Harrego, bo tak się stara, ale z drugiej strony Zayn, mmm ;> Jestem bardzo ciekawa jak to się zakończy ! Kocham to, dawaj szybciej dalej,bo zwariuję<3 pozdrawiam :* sognante, luckymemory.blogspot.com ^^
OdpowiedzUsuńNudne?! Chyba sobie żartujesz ;D Jak czytałam to w każdej minucie zastanawiałam się co będzie dalej , jeśli nie sekundzie ;D Kocham to jak piszesz! Po prostu ubóstwiam ;) ;*
OdpowiedzUsuńNie mogę doczekać się piątku ;3
TO TWOIM ZDANIEM BYŁO NUDNE ?! To było świetne / genialne / cudowne !!!!!!!!!!!!!!!
OdpowiedzUsuńjeśli to było nudne to ja miszkam w czonolulu a muj kuzyn to Niall Horan :p
czekam na następny rozdział + ciesze sie że Zayn i Alicja sa razem !!!! <33
Mrs.Styles <3
Zajebiaszcze *.* To wcale nie jest nudne! To jest CUDOWNE!! Nie karz tak długo czekać na następny!
OdpowiedzUsuńJaki nudny? Jest zajebisty! :* Tak myslalam ze tam bedzie czekal Harry:) Ale jednak wydaje mi sie ze to z Zaynem Ala bylaby szczesliwa, chociaz moze jednak powinna byc z Harrym? No sama nie wiem... Pisz jak najszybciej kolejny:*
OdpowiedzUsuńJest zajebisty, bardzo mi się podoba :) Każdy Twój rozdział jest świetny, czekam na kolejne :)
OdpowiedzUsuńmlwdragon.blogspot.com
Co?
OdpowiedzUsuńCzekaj, chwila...
CO?!
Jak to uciekła?! Jak to Zayn?! No, nie! Przecież Alison i Harry... Przecież on... a ona... ehhh.
A tak na poważnie to rozdział zdecydowanie nie jest nudny i nie wypisuj takich bzdur. Jest genialny. ♥ Tyle zwrotów akcji, tyle wątków. Na początku byłam przekonana, że wybaczy Harry'emu. Potem wkurzałam się na/za/przez Zayna. Teraz, kiedy skończyłaś w takim momencie, to ja już nie wiem, co będzie dalej. Jak ona kocha ich obu i oni obaj ja kochają, to z kim ona ma być? Bo ja już nie wiem.
No. I to chyba byłoby na tyle. Czekam na następny fantastyczny rozdział. ; )
Pozdrawiam ciepltko. xx
ruda_mycha (wcz. green daisy)
(>*-*)>
Rozdział wcale ale to wcale nie jest nudny :) Mnie się bardzo podobał, tylko mam ochotę udusić Cię za końcówkę. :D Mnie się akurat podoba to że jest z Zaynem :) Czekam na następny, pozdrawiam Asiek :*
OdpowiedzUsuńCo?! Nie... Co?!
OdpowiedzUsuńCzytałam tekst tej piosenki - poryczałam się. To cudowne, że Harry to zrobił - przyznał się! Alicja zachowała się jak... No nie wiem jakie porównanie, ale bardzo źle. Najpierw całuje Harrego, potem Zayna, a potem Styles przychodzi taki do niej rozbity... Przecież ona jest jego całym światem! On ją kocha i nie może bez niej żyć <3
Wow... Przeżywam ten rozdział jak nie wiem co! Jeszcze nigdy tak nie miałam... Po prostu tak strasznie szkoda mi Harrego ;(
Kocham! Dobrze że wybaczyła Harremu! Oni moim zdaniem muszą być razem. Przecież chłopak tak się stara. Tak mu na niej zależy. Proszę nie niszcz ich miłości!<3
OdpowiedzUsuńiamabigtrouble.blogspot.com :)//Jul.
a... bo... ja... tam....
OdpowiedzUsuńno cóż nie spodziewałam się takiego obrotu spraw! ale jest świetnie!! czy ty musisz mieć taki talent?! xD
i teraz pytanie Harry czy Zayn?
ogółem genialny rozdział, czekam na kolejny!
no widzę, że wreszcie zmieniłaś wygląd :)
OdpowiedzUsuńteraz jakoś wygląda :) aż zachęca .<3
rozdział oczywiście totalnie genialny, no czad, podziwiam Cię za Twój styl pisania :) mega .♥ czymaj tak dalej :)
---
tymczasem zapraszam cię na nowy rozdział http://wanna-fuck-with-one-direction.blogspot.com/
Rozdział nie jest nudny! Nudne to są moje lekcje. Ja jestem za Zayn'em a Harry no żal mi go ale po co się całował z Taylor?!
OdpowiedzUsuńPisz szybko następny!
Pozdrawiam :*
Moja imienniczka Alicja :D
OdpowiedzUsuńRozdział ah.. cudny :)
Cieszę się, że Alicja wybaczyła Harremu- na początku
a później całuje Zayna ? o.o
nie spodziewałam się
Ale i tak wolę HArrego i Alicję - kochana para <3
Mam tylko jedno, drobne sprostowanie. Ty nie umiesz robić nudnych rozdziałów! Za te nagłe przerwanie akcji jak zwykle mam ochotę cię udusić :3
OdpowiedzUsuńjuż sama nie wiem z kim powinna być Ala, ale z chęcią się dowiem :) czekam do piątku <3
Oh.. Kończyć w takim momencie? Proszę, informuj mnie na bieżąco co i jak.
OdpowiedzUsuńYm.. To Zayn i Ala są razem, czy nie? Ja chcę aby Harry był z Alą ...
Czekam na nn.
Pati
anotherlove-onedirection.blogspot.com
Witam ! :D
OdpowiedzUsuńehhh ... a ty jak zwykle narzekasz na swoje rozdziały . Nie wiem już co ci powiedzieć żebyś zmieniła swoje nastawienie i wreszcie zrozumiała , że to , co piszesz , jest cudowne i niesamowite w każdym ułamku *.*
Ten początek , co by tu powiedzieć . To słodkie co zrobił Harry , ale i tak mu nie wybaczam xd . Nadal jestem za Zayn'em . Więc kiedy czytałam ten początek , z każdą sekundą się załamywałam . Już się bałam , że okaże się że zostaną razem i się skończy happy endem . To by było okropne pod dwoma względami . Pierwszy , i ten ważniejszy , to taki , że ja nie chcę abyś kończyła ! Nie waż mi się kończyć ;D A drugi to taki , że nadal nie lubię tego Harryego .
Potem czytam dalej i poczułam ulgę na sercu . Czyż Zayn i Ala nie są słodcy ? *.* W każdej możliwej chwili się do siebie przyklejają :33 A Zayn jest taki super w stosunku do Ali , że ja nie mogę :D
Każdy uważa Hazzę za pokrzywdzonego , bo to prawda . Oh , jak ja lubię czytać jak on jest nieszczęśliwy xd Ta , wredna jestem xd Pisałam ci kiedyś czemu tak uważam ? Chyba tak , ale na jak nie to krótko streszczę . Najgorsze jest dla mnie to , że ktoś komuś ufa , a ten tego nie docenia i go rani . Osoba pokrzywdzona długo to znosi , ale wreszcie nie wytrzymuje . A wtedy dopiero ta osoba , która skrzywdziła drugą pragnie od niej wybaczenia . Jak mnie coś takiego denerwuje -.- We własnym swym nudnym życiu coś takiego miałam , ale z przyjaciółką . Ona teraz jest dla mnie miła i robi wszystko abyśmy znowu się przyjaźniły . Jednak ja jestem nieczuła . Wiem , że pewnie moja historia cię nie interesuje , ale chciałam uzasadnić swą nienawiść do Harrego tutaj . Czemu Ala ma wracać do Stylesa , kiedy obok niej jest kochający Malik ? W dodatku uważam że ludzie się aż tak nie zmieniają , pojawi się jakaś inna dziewczyna i znowu zapomni o Alicji . Wiem , że to tylko opowiadanie , tu może zdarzyć się wszystko , ale ... no rozumiesz , prawda ? xd
Dodatkowo dziękuje ci za umieszczenie mojego bloga do piątki najlepszych ;> Jestem niesamowicie szczęśliwa *.* Uważam też , że mój blog na to nie zasługuje :/ Dziękuje ci jeszcze raz i chętnie bym cię przytuliła , ale niestety nie mogę :c
Czekam na następny rozdział <3
A , i jeszcze wiedz , że cię kocham bardzo bardzo <3
Nawet nie wiesz jak ja kocham czytać te twoje długie komentarze*.*
UsuńZ mojej twarzy nigdy nie schodzi uśmiech! :) Mam humor poprawiony na calutki dzień- dziękuję ci kochana! <3
Hehe, ja też czytając komentarze zastanawiam się czemu chcą aby Ala wybaczyła Harremu, po tym co jej zrobił;) współczuję ci utraty przyjaciółki... Ale myślę, że dobrze robisz jak robisz- ah te moje inteligentne zdania;o
Jeszcze raz Ci dziękuję;*
Możesz się spodziewać jeszcze sporo rozdziałów<3 :)
Nie wiedziałam że moje komentarze tak dobrze na ciebie działają :D miło mi <3
UsuńDziękuje za współczucie :*
Yeah ! To dobrze że będzie ich dużo ! :D Kocham cię jeszcze bardziej <3 .
[SPAM]
OdpowiedzUsuńNa: love-magic-mistakes.blogspot.com zagościł drugi rozdział. Miło by mi było gdybyś wpadła i skomentowała co o tym myślisz, a jeśli Ci się spodoba to może zostaniesz z bohaterami mojego opowiadania na dłużej. Zawsze staram się rewanżować :)
A oto fragment rozdziału: „Blondyn szybko włączył racjonale myślenie i unosząc, znacznie lżejsze niż kiedyś, ciało mulata położył go, dość drastyczne, na własnym łóżku. Na jego ustach pojawił się lekki uśmiech spowodowany brakiem wymiotów chłopaka. Niall cały czas bał się, że zrobi komuś krzywdę. To wszystko było takie niedorzeczne – on, Niall Horan, robiący krzywdę niewinnej piękności i Zayn Malik leżące nieprzytomnie na łóżku jednego ze swoich najlepszych przyjaciół.”
Przepraszam za spam i mam nadzieje, że mimo to cię nie zniechęciłam♥
Zayn i Alicja ? Przyznam,ze to całkiem dobre połączenie :D
OdpowiedzUsuńJestem ciekawa co Hazza chciał jej powiedzieć :)
Kocvham Twoje pomysłu,kocham Ciebie i kocham Twojego bloga xx
Piszesz niesamowicie *_*
Mówisz,że to ja mam talent ? hahaha spójrz na siebie :D
Czeekam na następny i życzę weny ! <3
gdzie są wyniki konkursu ?
OdpowiedzUsuńTaki moment? Taki moment!?
OdpowiedzUsuńDobra, niech będzie że Ci wybaczam :3
Ale to tylko dlatego, że tak fantastycznie piszesz!
Z niecierpliwością czekam na kolejny.
Caroline. x
Znów? >.< Umarnę! Pięknie napisane! Czekam na nexta!
OdpowiedzUsuńZajebisty! :D :*
OdpowiedzUsuńZapraszam do siebie:
http://www.wszystko-o-nich.blogspot.com/
Pozdrawiam. :*
Ale ze koniec -_- no no czemu w takim momencie ja się pytam???????????
OdpowiedzUsuńDawaj mi tu szybko nn bo nie wyrabiam ;P
Ojojoj ty masz tak ogromny talent!
OdpowiedzUsuńUbóstwiam twoje opo i normalnie koooochaaammm cb:)
Gratulacje Directioners, 1D zgarnęło 2 sterowce w KCA ;p
Rozdział świetny, ale mam niedosyt, chcę więcej!!!
zapraszam na mojego drugiego bloga:
* http://just-wanna-get-the-car-and-drive-away.blogspot.com/
Rozdział świetny jak zwykle! Masz ogromny talent do pisania. Więcej wiary w siebie dziewczyno! ;) Otrzymujesz tyle miłych słów, chyba pora na zmianę nastawienia. ;) W każdym razie z niecierpliwością czekam na kolejny rozdział pozdrawiam. ;*
OdpowiedzUsuńhttp://river-full-of-love.blogspot.com/
hej, hej!
OdpowiedzUsuńmam Ci tyle do powoedzenia, że zaraz pewnie wszystko zapomnę.
po pierwsze,k dziękuję Ci za słowa otuchy na moim blogu. Kocham Cię za to, wiesz? jestem wdzięczna, że to czytasz, naprawdę.
Rozdział wcale nie jest krótki i nudny! dziewczyno, wiary w siebie. pewnei mówiłam Ci to 100 razy, ale powiem 101, że jesteś neisamowita, bez względu co nam napiszesz.
w sumie też jestem za Zaynem i nie chcę żeby Ala wracała do Harrego. po co? przecież ma Zayna!!!
a on się tak o nią troszczy w ogókle jest taki aww <3
myślę ,że harry nie zasługuje na Alę, i jestem jak najbardziej za Zaynem!
Znowu w takim momencie/? weź no!! :) lubisz nas trzymać w niepewności, prawda?
kOcham Cię !
Całuję
Peanuts:D
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńO Jezuuuu, tak mi szkoda Harry'ego! Chociaż, z drugiej strony... To jego wina, że Ala ma opory. Ciężko jest zaufać komuś po raz drugi. Co do Zayna. Mam nadzieję, że chłopak zrobi wszystko, żeby bohaterka czuła się przy nim jak najlepiej. Przecież ona nie zasługuje na cierpienie po zranionej miłości...
OdpowiedzUsuńOgółem, rozdział jest wspaniały. Nie mogłam się oderwać od czytania, a kiedy już skończyłam, zastanowiłam się co ja mam ze sobą zrobić. Czekam z niecierpliwością na kolejny! :)
PS: zapraszam na mojego drugiego bloga, liczę na Twoją opinię ;)
http://you-will-be-safe-with-me.blogspot.com
O matko! Kobieto, jak mogłaś przerwać w takim momencie?! Chyba się zaraz normalnie rozpłaczę :(
OdpowiedzUsuńDopiero co zaczęłam czytać, a już się wciągnęłam :) Masz naprawdę talent :)
Chciałabym żeby Ala była z Harrym, oni do siebie idealnie pasują, a Zayn...jakoś tak, nie wiem, po prostu mi nie pasuje...i żal mi strasznie Hazzy :( ale cóż...:(
W każdym razie czekam na następny rozdział, mam nadzieję, że dodasz szybko, bo naprawdę nie mogę się doczekać :)
Naprawdę polubiłam twoje opowiadanie, więc dodałam Cię do "Blogi warte uwagi", mam nadzieję, że nie masz nić przeciwko :)
PS. Prowadzę bloga o podobnej tematyce, a dokładnie o dziewczynie oraz Harrym i Niallu, więc jeśli miałabyś ochotę to serdecznie zapraszam :)
http://your-judgement-is-clouded.blogspot.com/
Interesujący i jak zwykle przerwane w takim momencie ... ;c
OdpowiedzUsuńświetny wpis! *.* Serdecznie zapraszam do siebie na: http://carrotsx3.blogspot.com/ ;) Zachęcam do wyrażania opinii w komentarzach i obserwowania. ^^ Pozdrawiam. ;3
OdpowiedzUsuńO Boże, jakie to jest cudowne! *.* Błagam Cię, nie wygaduj więcej takich głupot, przecież ten rozdział jest fenomenalny! Po prostu cud, miód i maliny. Nie wiem jak Tobie czy innym, ale mi się baaaaaaaardzo podoba :D Ja chcę takich więcej! *,*
OdpowiedzUsuńA tak poza tym to niech Ala będzie z Malikiem, oni są razem tacy słodcy <33
Tylko czemu zakończyłaś akurat w takim momencie?! No wiesz co... Przecież ja nie wytrwam do piątku, co Ty sobie myślisz?! -.-
No cóż, niech Ci będzie. Tym razem Cię nie zabiję za tą końcówkę, zbyt cudne rozdziały piszesz :D Haha to Cię uratowało ^^
Czekam na nexta! <33 ~ Cyziia
Gratulacje! Zostałaś nominowana do The Versatile Blogger.
OdpowiedzUsuńSzczegóły znajdziesz na moim blogu http://changed-my-mind-1d.blogspot.com/
Świetny rozdział, zresztą tak jak zawsze :P
OdpowiedzUsuńGratuluję! Nominowałam Cię do The Versatile Blogger. Więcej informacji dowiesz się na : http://we-and-1d.blogspot.com/p/the-versatile-blogger.html
Świetny rozdział.
OdpowiedzUsuńBardzo mi się podoba.
Pozdrawiam.
zapraszam na naszego nowego bloga http://life-is-a-trap.blogspot.com/ zapoznaj się z bohaterami, przeczytaj opis, obejrzyj zwiastun, xx
OdpowiedzUsuń+ jeśli jeszcze nie czytasz naszego aktualnego opowiadania http://live-truth-love.blogspot.com/, a chciałabyś, zapraszamy, pojawił się nowy rozdział z perspektywy Effy, obserwujcie, komentujcie!
Przepraszam za spam ♥ - Molly/Alex
Kochana :* U mnie kolejny, 5 rozdział opowiadania. Zapraszam! luckymemory.blogspot.com ♥
OdpowiedzUsuńKocham ten blog <3
OdpowiedzUsuńNastępny ma być jak najszybciej, bo czekam :**
Zapraszam http://one-direction-lose-my-mind.blogspot.com/
Znalazłam przypadkiem twojego bloga i strasznie mi się spodobał ;)
OdpowiedzUsuńBęde czytac.! ;p
Rozdział zajebisty, czekam na następny.! ^^
Pozdrawiam Jula ;*
+ Zapraszam na mojego bloga :) http://i-just-call-to-say-iloveyou.blogspot.com/
nie wierze! :o Ala i Zayn ? :o
OdpowiedzUsuńale sie porobiło. ale czuje że ona wróci do Harrego.
zapraszam http://because-i-always-love-u.blogspot.com/
dobre opowiadanioeee, przeczytałam wszysciutko ! :D jestem ciekawa co dalej wiec szybko dodawaj nexta ! dodaje do ulubionych i zapraszam do siebie!:*
OdpowiedzUsuńloveispleasure.blogspot.com
wishmeyourself.blogspot.com