Kiedy
weszłam zastałam tam wkurzonego loczka. Nie wiedziałam o co chodzi. Nie
zdążyłam nic powiedzieć o on zaczął na mnie krzyczeć;
-Jak
kurwa możesz się tulić i bawić z jakimś chłopakiem, kiedy twój leży chory w
szpitalu a to wszystko przez ciebie! Powiedz mi jak ci nie wstyd?! Czy ty masz
jakieś uczucia!?- słowa które wypowiadał Harry bardzo mnie raniły. Nie umiałam
wytrzymać, nie chciałam aby ktoś mnie w ten sposób traktował. Może i miał
trochę racji, ale to nie znaczy że ma prawo w taki a nie inny sposób traktować.
Nie wytrzymałam i się rozpłakałam. Nie chciałam aby widział mnie rozmazaną więc
poszłam do łazienki zmyć makijaż. Kiedy zmywałam makijaż usłyszałam kroki
zbliżające się do mnie. Nie chciałam teraz z nim rozmawiać. Kocham go, ale nie
chcę by mnie w ten sposób traktował tylko dlatego, że jest sławny.
-Posłuchaj
Tomek jest tylko moim przyjacielem. Zna mnie od dziecka i zawsze i wszędzie
mogę mu się wyżalić. To że ty tego nie potrafisz zrozumieć, to nie jest mój
problem. Przykro mi że Marcin cię pobił, przykro że musisz przeze mnie
cierpieć, ale proszę nie wygaduj mi tego na każdym kroku!- kiedy wypowiadałam
ostatnie słowa z moich oczu lał się potok łez a słowa które płynęły z moich ust
były krzykiem. Harry niestety na to nie zareagował i poszedł położyć się do
swojego łóżka. Zapłakana poszłam do drugiego pokoju i weszłam na laptopa. Aśka
była dostępna, oczywiście napisała do mnie i gadałyśmy kilka godzin. Nic nie
wspominałam jej o rozmowie z Tomkiem. W końcu zasnęłam, rano obudziłam się
przykryta kocem z opuchniętymi oczami. No tak wygląda na to że Styles nawet na
mnie nie spojrzał. Muszę przyznać że jestem na niego mocno wkurzona. Poszłam do
łazienki, w której zastałam loczka biegającego w samym ręczniku, powiedział mi
tylko ,,cześć’’ i wyszedł z łazienki. Muszę przyznać że mnie to wkurwiło. Ok,
jestem osobą spokojną ale wszystko ma swoje granice. Kiedy w końcu wyglądałam w
miarę normalnie wyszłam z łazienki i skierowałam się do pokoju Hazzy. Ten leżał
i oglądał coś w tv.
-
Posłuchaj- zaczęłam lekko poddenerwowana- nie mam pojęcia co ci takiego
zrobiłam, rozumiesz?! Powiedz mi tylko kurwa czemu mnie unikasz i traktujesz
jak powietrze?! Jeśli chcesz mogę zniknąć z twojego głupiego życia i nie
pojawić się już nigdy!- nie wytrzymywałam tego psychicznie, fakt nie jesteśmy
ze sobą zbyt długo ale kocham go i mogę oddać nawet za niego życie. W końcu
Hazza wstał z łóżka podszedł i wziął mnie na ręce, lekko się sprzeciwiałam, ale
w końcu uległam.
-Przepraszam
kochanie.- wyszeptał mi do ucha- nie masz pojęcia jaki byłem o ciebie
zazdrosny.- byłam tak wpatrzona w jego zielone tęczówki, że nawet nie
zauważyłam kiedy pielęgniarka przywiozła jedzenie. Po chwili jednak speszona
wstałam i się poprawiłam. Oboje usiedliśmy i zaczęliśmy się zajadać naleśnikami
z dżemem. Kiedy w końcu skończyliśmy jeść Harry został zabrany na jakieś
badania, ja w tym czasie postanowiłam pooglądać telewizje. Natrafiłam na jeden
z moich ulubionych filmów ,,LOL’’. Oglądałam go tak jakby w transie, gdyż nie
miałam pojęcia co dzieje się wokół. Z tego transu wyrwał mnie Zayn, który
krzyknął mi do ucha głośne ‘’Buuuuuuuuuuuuuu’’. Podskoczyłam a następnie
uderzyłam go poduszką w ramie. Zaczęliśmy się gonić i łaskotać nawzajem. Zabawę
tą przerwał Harry, który wszedł do pokoju wraz z lekarzem. Na jego twarzy
malował się szeroki uśmiech. Kiedy znów byłam zapatrzona na loczka lekarz
zaczął mówić
-Dziś
pan zostanie wypisany ze szpitala. Obrażenia nie są groźne. Jednak musi pan
odwołać wszystkie koncerty- na te słowa Liam wyciągnął telefon i poszedł
zadzwonić do ich menagera.- jednak prosiłbym aby się pan oszczędzał.- mówił
poważnym tonem lekarz- Dziękuje bardzo za pobyt w naszym szpitalu, a no i wypis
będzie do odebrania za jakieś trzy godzinki.
Uradowana
tą wiadomością wskoczyłam Hazzie na ręce. Muszę przyznać byłam zadowolona, brak
koncertów i najprawdopodobniej wywiadów. Tylko ja, Hazza no i ta czwórka
szaleńców. Mieliśmy czas tylko dla siebie! A no tak zapomniałam jeszcze moja
kochana Marta. Szybko pomogłam Harremu się spakować i się z nimi pożegnałam,
gdyż chciałam spotkać się z Martą. Napisałam do niej szybko sms i umówiłyśmy
się za piętnaście minut do kawiarni.
**Dzień
wcześniej* Z perspektywy Marty*
Kiedy
dowiedziałam się że Harry jest w szpitalu chciałam jak najszybciej do niego
jechać, jednak miałam się za piętnaście minut spotkać z Robertem. Mieliśmy
razem iść na wspólna kolacje do restauracji. Specjalnie kilka godzin wcześniej
byłam w galerii handlowej i kupiłam tą o to sukienkę.
Zrobiłam delikatny makijaż i czekałam na Roberta. Przywitałam go namiętnym
pocałunkiem, kiedy w nim tkwiłam pomyślałam sobie o Niallu. O tym jak doskonale
całuje. Nie, nie nie! Kocham Roberta. Tak kocham go. I nie może być przecież inaczej. Postanowiliśmy pójść piechotą, ponieważ knajpka była tuz za rogiem.
Weszliśmy do restauracji i usiedliśmy przy jednym ze stolików. Złożyliśmy
zamówienie, a w czasie czekania poszliśmy do łazienki. Tam zaczęliśmy się namiętnie
całować i wzajemnie rozbierać. Jednak do niczego nie doszło, gdyż Robert dostał
sms, ale nie chciał powiedzieć od kogo. Udaliśmy się spowrotem do naszego
stolika i wspólnie zaczęliśmy planować przyszłość. Wiele się przy tym
śmialiśmy, raz o mało co z krzesła nie spadłam. Zdecydowanie nasze zachowanie
przykuwało uwagę innych jednak my się tym nie przejmowaliśmy. Jednak w pewnym
momencie brunet stał się poważny.
-Marta,
posłuchaj- zaczął niepewnie.- przykro mi ale to koniec. Nie kocham cię już ten związek
nie ma sensu. Powodzenia z Niallem.- wstał zostawił pieniądze i odszedł. A ja?
Ja pozostałam bez słowa, nadal nie wierząc w to co się kilka sekund temu
wydarzyło. W końcu się odcknęłam i wyszłam z lokalu. W mojej głowie w tym
momencie panował istny chaos. Nie wiedziałam gdzie jestem, gdzie pójść. Miałam
ochotę stanąć na środku drogi i się rozpłakać jak małe dziecko. Wtedy dopiero
uświadomiłam sobie że nikogo bardziej nie kocham jak Roberta. Czym prędzej
udałam się do domu, kiedy w końcu przekroczyłam próg domu rozpłakałam się i
pobiegłam do mojego pokoju. Cała zapłakana rzuciłam się na łóżko i zaczęłam
słuchać dobijających piosenek. Nie wiem kiedy ale zasnęłam. Rano obudziłam się
cała obolała i ze spuchniętymi oczami od płaczu. Moje łóżko pływało w chusteczkach.
Znów zaczęłam rozmyślać, znów polał się potok łez. Z tych rozmyślań wyrwał mnie
dźwięk nadchodzącego sms. Była to Alicja która prosiła o spotkanie. Miałam
piętnaście minut na wyszykowanie się, nie miałam na nic ochoty. Ubrałam szybko
stare jeansy, białą bluzkę z czerowonym sercem i czerwone vansy. Włosy spięłam
tylko w luźnego koka, a z twarzy zmyłam resztki makijażu. Postanowiłam też
wziąć torebkę z zapasem chusteczek higienicznych. Wyszłam z hotelu i udałam się
na umówione miejsce. Zastałam tam radosną i promienną Alę. Bez żadnego słowa
wyjaśnienia podbiegłam do niej i przytuliłam i rozpłakałam się jak małe
dziecko. Nie wiedziałam od czego zacząć. Stałyśmy tak przez chwilę aż w końcu
uspokoiłam swój szloch. Alicja otarła mi oczy i weszłyśmy do kawiarenki. Oboje
zamówiłyśmy ciasto i kawę. Musiałam jej opowiedzieć co się stało, tak bardzo
nalegała. Trudno jest mi jednak o tym mówić, gdyż to wszystko jest takie
świeże.
*Z
perspektywy Alicji*
Nie
wiedziałam co się mogło wydarzyć, że Marta jest w takim stanie. Zwykle nie
okazuje publicznie swoich uczuć, a tym bardziej tych smutnych czy złych.
Starałam się z niej wydusić co się stało, aż w końcu mi się udało. Okazało się
że najprawdopodobniej Robert dowiedział się o tym co zrobiła Marta, albo sobie sam
coś wymyślił i akurat tak się złożyło. W internecie było wiele plotek na temat
Marty i Nialla więc najprawdopodobniej to mu dało dużo do myślenia. Moim
zdaniem powinien pozwolić jej wszystko wyjaśnić. Współczuję jej, ona go
naprawdę kochała. Jednak była to też z jednej strony jej wina, przecież to ona
zdradziła Roberta z Niallem. Starałam się ją jednak wspierać i dodać otuchy.
Posiedziałyśmy jeszcze chwilę i postanowiłyśmy pójść do centrum handlowego. W
zasadzie nie było tam nic ciekawego, poszłyśmy chyba tylko dlatego aby pomóc
Marcie zapomnieć o Robercie. Kiedy postanowiłyśmy już wracać wpadłyśmy na
Tomka. Zaproponowałam mu pójście do naszego hotelu na maraton filmowy. Kiedy
byliśmy w drodze do hotelu dostałam sms od Harrego ,,Kochanie gdzie jesteś? Martwię
się;*’’. Momentalnie na mojej buźi pojawił się uśmiech i odpisałam że ma
wyjrzeć przez okno. Nie wiedziałam czy wyjrzał czy nie, gdyż był to zbyt wielki
hotel. Kiedy w końcu dostaliśmy się do wind był taki tłok że wylądowałam na
torsie Tomka. Czułam się dosyć nie komfortowo, ale na szczęście szybko szybko
się przeludniło. Na powitanie Harry wziął mnie na ręce i namiętnie pocałował,
chyba nawet nie zauważył że przyprowadziłam ze sobą gościa. Kiedy w końcu się
od siebie odkleiliśmy na co Lou zrobił głośne ,,Fuuuuu” i wszyscy zaczęliśmy
się śmiać przedstawiłam chłopakom Tomka. Widać że bardzo się polubili, tylko
Hazza trzymał do niego pewien dystans. Wszyscy postanowiliśmy zobaczyć filmy.
Wypadło na Oszukać Przeznaczenie, powiem szczerze że lubię te filmy. Usadowiłam
się pomiędzy Harrym a Tomkiem i wygodnie rozłożyłam. Już po pierwszym filmie
miałam ciarki na ciele, wiedziałam że Tomek także się boi, dało się to wyczuć.
Wtuliłam się w Harrego, a zaraz potem poczułam jak ktoś się o mnie opiera,
wiedziałam że to był Tomuś, jednak nie byłam temu przeciwna. Nie wiem kiedy
zasnęłam. Poczułam jak ktoś całuje mnie we włosy i chyba zanosi do mojego
pokoju. Lekko się uśmiechnęłam i poszłam spać dalej. Obudziłam się o 5 i nie
umiałam zasnąć. Postanowiłam wejść na laptopa. Jak zwykle zaczęłam sprawdzać
wszystkie stronki, także te plotkarskie. Moje oczy zatrzymały się na jednej z
wielu plotek, nie umiałam od tego oderwać wzroku, nie wiedziałam jak
zareagować…
_________________________________________________________
Hej! :)
Wiem, nudny rozdział:(
Nie miałam weny.
Obiecuję że akcja rozkręci się w XX rozdziale.
Będzie sporo wydarzeń i zmian.
Mam nadzieje że dotrwacie do tego<3 Bo jak narazie to flaki z olejem pisze.xd
Chciałam wam bardzo, ale to bardzo podziękować za 33 komentarze, tak wiele nominacji do Libster Award < stworzyłam zakładkę!> no i tyle wyświetleń.
Czytając wasze komentarze uśmiech nie schodzi mi z buzi! :)
Wasza opinia znaczy dla mnie NAJWIĘCEJ! ♥
A więc;
CZYTASZ- KOMENTUJESZ!
JEST TO DLA CIEBIE KILKA MINUT, A DLA MNIE ZNACZY TAK WIELE!
Kolejny rozdział jak zwykle pojawi się za tydzień, chyba że będę miała czas to dodam w tygodniu!
Zależy to także od was;)
Kocham, Pa ;x <3
A no zapomniałam.xd
Polecam wam bloga mojej przyjaciółki- jest o modzie.
http://przez-stylowe-okulary.blogspot.com/
prosiła żebym wstawila, więc wstawiam:)
A no zapomniałam.xd
Polecam wam bloga mojej przyjaciółki- jest o modzie.
http://przez-stylowe-okulary.blogspot.com/
prosiła żebym wstawila, więc wstawiam:)
bardzo podoba mi się ten rozdział :) Jest świetny ;p
OdpowiedzUsuńJest świetny i nie mogę doczekać się kolejnego.
OdpowiedzUsuńBoski. Fajnie, że się pogodzili. Co zobaczyła Ala. Boże jak możesz kończyć w takim momencie.
OdpowiedzUsuńCzekam na kolejny.
JEJ. boskie,boskie,boskie *-*
OdpowiedzUsuńweź, bo się obrażę, jak mogłaś skończyć
w takim momencie!? : //
PROSZĘ DODAJ KOLEJNY ROZDZIAŁ ZA NIEDŁUGO,NO..
PRZECIEŻ TYDZIEŃ CZEKAĆ SIĘ NIE DA ! :d
weny,weny i jeszcze raz weny kochana : *
interesujące a nie flaki z olejem, mi się podoba :)
OdpowiedzUsuń+ Michałowi K. też ;o
proosze dodaj szybko kolejny rozdział ! i ten wcale nie był nudny dziewczyno ! ♥ kocham Cię normalnie za te opowiadanie ;3
OdpowiedzUsuńczekam na nexta mam nadzieję że szybko dodasz ! ♥
Fajny rozdział, też chcę tak pisać nie mając weny! :D
OdpowiedzUsuńPS.: dodałam Twojego bloga do listy tych, które czytam i polecam.;)
I ta zazdrość Styles'a ;) Haha kocham tego chłopaka. No ale nie musiał tak się na nią drzeć. Biedna Marta, zerwał z nią Robert nawet nie dał jej nic powiedzieć, ale Niall może wykorzystać to i może do niej będzie zarywać ;) Czekam na kolejny rozdział i życzę weny <3 ;) ;3
OdpowiedzUsuńPrzyznam,że się troche przestraszyłam jak Harry zaczął wrzeszczeć na Alicje, myślałam,że z nią zerwie. Ciekawe co te portale plotkarskie uchwycił,czyżby Alicje z Tomkiem ? Jestem ciekawa reakcji Stylesa :D
OdpowiedzUsuńCzeeekam na następny xx
Bardzo fajny blog :)
OdpowiedzUsuńZ niecierpliwośćią czekam na kolejny rozdział :*
Jeśli możesz to poinformmuj mnie ;D
Dobrze, że się pogodzili ;p
Życzę weny +obserwuje:**
Kaja
Na http://siempre-en-el-camp-nou.blogspot.com/ pojawił się nowy rozdział, zapraszam! :)
OdpowiedzUsuńHeej masz moze cala opowiesc napisana ?
OdpowiedzUsuńNie;)
UsuńMam napisane do XX rozdziału:) Piszę to co mi wpadnie do głowy. Sama nie wiem jak się to zakończy^^ Wszystko się okaże;)
Super super super :) też się przestraszyłam Stylesa kiedy zaczął krzyczeć na Alicję...dobrze że nie zerwali :)
OdpowiedzUsuńSorki za spam ale serdecznie zapraszam cię na moją stronkę imaginową o 1D:
http://onedirection-theimagines.blogspot.com/
omg.. już myślałam, że Harry zerwie z Alicją , ale dobrze, że nie :D
OdpowiedzUsuńBoziu błagam ! Niech oni ze sobą nie zrywają, a Tomek ..oby nie namieszał w ich związku :)
A no i oby Niallowi i Marcie się ułożyło ;)
Uwielbiam tego bloga <3
Czekam z niecierpliwością na kolejny ! ^^
+Zapraszam do mnie .. :)
już zaobserowałam teraz twoja kolej :>
OdpowiedzUsuńhttp://onedirection-theimagines.blogspot.com/
Ten rozdział jest po prostu fantastyczny! ♥
OdpowiedzUsuńPo prostu?
Hmmm... To złe słowo...
Przepraszam, ale nie potrafię opisać tego co czuję, gdy odwiedzam Twojego bloga...
Niewątpliwie zalicza się do moich ulubionych! ♥
Za każdym razem jak tu zaglądam i widzę, że dodałaś nowy rozdział, to mam takiego meeega banana na twarzy...
Dziękuję Ci! ♥
Za co?
Za to, że prowadzisz tego bloga i tak często umieszczasz nowe posty! ♥
Życzę Ci, abyś nigdy nie straciła tej "systematyczności"...
O ile można tak to nazwać... :P
Cóż jeszcze...
Oczywiście dalszej weny, choć tej i tak Ci nie brakuje... ;)
Pozdrawiam Cię z całego serduszka i czekam na next! ♥
HEY KOCHAM TWOJ BLOG WOGLE OHH I AHH !!! <3 <3 czytalam duzo blogow o 1d ale ten Twój to jest to !! <3 <3
OdpowiedzUsuńzapraszam do mnie :) moze nie o 1d ale
http://szmaragdowytalizman.blogspot.com/
Pokombinuję coś potem :) teraz nie mam czasu :P
OdpowiedzUsuńZazdrość Harrego <3 <3 <3
OdpowiedzUsuńHaha, super blog, naprawdę.! I czekam z niecierpliwością na ten XX rozdział!
Skoro tak zapowidasz to.... No, doczekać się nie można. Zaobserwuję i liczę, że odwiedzisz mojego bloga z opowiadaniem. Szczere komentarze i rady mile widziane, szczególnie od kogoś tak utalentowanego. <3
Ale się rozpisałam. No cóż, będe wpadać. Buziaaaaak :*
Głupia jestem, adresu bloga nie dodałam. Jak się już spamuje to trzeba poprawnie: http://my-moments-with-one-direction.blogspot.com/
UsuńProszzzz.
to było niesamowite!!! już myślałam, że Harry zerwie z Alicją, ale na szczęście nie miałam racji.. Niall i Marta do sb pasują, niech im bd razem dobrze;** Czekam na nn i zapraszam do mnie..
OdpowiedzUsuńSuper rozdział, w ogóle cały blog ;D Nie mogę się już doczekać następnego rozdziału c:
OdpowiedzUsuń+obserwuję, mogę liczyć na rewanż ? ^.^
Super! Na prawdę świetny!
OdpowiedzUsuńZapraszam do siebie http://walk-away-and-stay.blogspot.com/
Superowy boski nie wiem jak określić ale wszystko co dobre to ten blog dodawaj szybko następną część nie mogę się doczekać
OdpowiedzUsuńSuper rozdział!
OdpowiedzUsuńObserwuję i liczę na to samo z twojej strony ♥
Super !
OdpowiedzUsuńMasz bardzo fajny styl pisania ! <3
zapraszam na bloga
http://always-go-forward.blogspot.com/
Na blogu http://used-heart.blogspot.com/ nowy rozdział.ZAPRASZAM :)♥-Lea♥
OdpowiedzUsuńWOOW, SUPER <3
OdpowiedzUsuńwww.tanecznedusze.blogspot.com
+ obserwujemy?:)
Zapraszam na kolejny rozdział na http://itallmakesense.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńDla mnie trochę krótki, ale świetny i to bardzo. Podoba mi się, bo piszesz tak przyjemnie. Na bloga koleżanki również wejdę. Mam nadzieje, że szybko napiszesz kolejny rozdział *,*
OdpowiedzUsuńPozdrawiam. ♥
zapraszam: http://yumiiulrich.blogspot.com/
brak słów dla mnie super :D czekam na następny :)
OdpowiedzUsuńproszę wejdź :) http://www.youtube.com/watch?v=SUCEcCIvvwE
i 2 filmik
http://www.youtube.com/watch?v=zHzwDTaeEmQ
jest ich więcej :)
fajny blog, podaba się :) Czekam na nowe rozdziały ♥
OdpowiedzUsuń+ ja cię już zaobserwowałam, teraz ty :)
Kiedyś tu wpadłam i zakochałam się . ;D
OdpowiedzUsuń/ przepraszam za spam /
Nagle zrozbrzmiał dzwonek. Petunia poszła i otworzyła je, za nimi stała Lily. " Cześć Petuniu, chcę porozmawiać ". Czy Tunia zgodzi porozmawiać się z Lily ? Czy się pogodzą ? TO wszystko w nowej serii na http://potter-imagin.blogspot.com/
Zapraszam !
hej, hej!
OdpowiedzUsuńHmmm. chciałaś, abym wpadła, więc oto jetstem. szczerze? myślałam, że nie znajdę na to czasu, ale zwinęłam moją dupkę i zajrzałam. Chciałaś poznać moją opinię, prawda?
No więc tak, pewnie już wiesz, że piszę dośc długie komentzarze, ale za o szczere. chyb akażdy takie lubi, prawda? Ty raczej nie jetseś wyjątkiem. Wolę napisac szczerze niż "świetnie", wcale tego nie czytając, moim zdaniem , to mija się z celem pisania bloga.
dobra, ja już przechodzę do bloga.
No co ja mam Ci powiedzieć?
Bohaterzy przypadli mi do gustu. A najbardziej Marta i Niall, którzy sa moją parą numer 1. Kocham ich i trzymam za nich kciuki. (bardzo mocno)
Alicja i Harry?
Tez lubię tą uroczą dwójkę, jednakże nie aż tak jak blondaska i Martę :) no bo jak można nie kochać Horana? No, proszę...
Tomek?
Ta postać taka podejrzana się wydaję. dobrze myślę, prawda?
no coż, tez uważam że ona coś pewnie namiesza.... no ale stanie się od razu o wiele ciekawiej, co nie znaczy że tereaz nie jets ciekawie :)
ahhh ta zazdrośc loczka. wzorujesz się na faktach z ich życia? bo tak jakoś mi się zdaję, ale już chyba mój umysł każe mi kończyć, bo pewnei zasypiasz... ")
Wiec dziękuję, że odwiedziłaś mojego bloga :)
A tak z ciekawości jak na niego wpadłaś??
Penauts :)
Wpadłam właściwie przez przypadek, chcąc dodać komentarz do jednego z blogów, które też skomentowałaś:)
UsuńA to że mi się nudziło no postanowilam przeczytać, no i oczywiście nic nie żałuję! :*
jak ty uzbierałaś tyle czytelników ? jestem zazdrosna :c ale z drugiej strony twój blog nie może się równać z moim :c
OdpowiedzUsuńszczerze to Harry trochę już mnie wkurwia :// nie wiem czemu , tak jakoś . Dodatkowo ZGADŁAM , BUHAHAHHAHA co się wydarzy , napisałam to w komentarzu pod poprzednim rozdziałem ! :DDD
no i biedna Marta :c wszyscy się cieszą " o , to może Niall ma u niej szanse ! super , będą świetną parą ! " . bezuczuciowe ludni ;oo chłopak z nią zerwał a oni się jeszcze cieszą ;oo ja jej naprawdę współczuje i myślę , że tak szybko nie ogarnie się będzie w " żałobie " .
a tak właściwie co ja pierdole ? to cię pewnie nie obchodzi !
a więc kończę ...
KOCHAM KOCHAM KOCHAM KOCHAM KOCHAM KOCHAM KOCHAM KOCHAM KOCHAM KOCHAM KOCHAM KOCHAM KOCHAM KOCHAM KOCHAM KOCHAM KOCHAM KOCHAM KOCHAM KOCHAM KOCHAM KOCHAM KOCHAM KOCHAM KOCHAM KOCHAM KOCHAM KOCHAM KOCHAM KOCHAM KOCHAM KOCHAM KOCHAM KOCHAM KOCHAM KOCHAM KOCHAM KOCHAM KOCHAM KOCHAM KOCHAM KOCHAM KOCHAM KOCHAM KOCHAM KOCHAM KOCHAM KOCHAM KOCHAM KOCHAM KOCHAM KOCHAM KOCHAM KOCHAM KOCHAM KOCHAM KOCHAM KOCHAM KOCHAM KOCHAM KOCHAM KOCHAM KOCHAM KOCHAM KOCHAM KOCHAM KOCHAM KOCHAM KOCHAM KOCHAM KOCHAM KOCHAM KOCHAM KOCHAM KOCHAM KOCHAM KOCHAM KOCHAM KOCHAM KOCHAM KOCHAM KOCHAM KOCHAM KOCHAM KOCHAM KOCHAM KOCHAM KOCHAM KOCHAM KOCHAM KOCHAM KOCHAM KOCHAM KOCHAM KOCHAM KOCHAM KOCHAM KOCHAM KOCHAM KOCHAM KOCHAM KOCHAM KOCHAM KOCHAM KOCHAM KOCHAM KOCHAM KOCHAM KOCHAM KOCHAM KOCHAM KOCHAM KOCHAM KOCHAM KOCHAM KOCHAM KOCHAM KOCHAM KOCHAM KOCHAM KOCHAM KOCHAM KOCHAM KOCHAM KOCHAM KOCHAM KOCHAM KOCHAM KOCHAM KOCHAM KOCHAM KOCHAM KOCHAM KOCHAM KOCHAM KOCHAM KOCHAM KOCHAM KOCHAM KOCHAM KOCHAM KOCHAM KOCHAM KOCHAM KOCHAM KOCHAM KOCHAM KOCHAM KOCHAM KOCHAM KOCHAM KOCHAM KOCHAM KOCHAM KOCHAM KOCHAM KOCHAM KOCHAM KOCHAM KOCHAM KOCHAM KOCHAM KOCHAM KOCHAM KOCHAM KOCHAM KOCHAM KOCHAM KOCHAM KOCHAM KOCHAM KOCHAM KOCHAM KOCHAM KOCHAM KOCHAM KOCHAM KOCHAM KOCHAM KOCHAM KOCHAM KOCHAM KOCHAM KOCHAM KOCHAM KOCHAM KOCHAM KOCHAM KOCHAM KOCHAM KOCHAM KOCHAM KOCHAM KOCHAM KOCHAM KOCHAM KOCHAM KOCHAM KOCHAM KOCHAM KOCHAM KOCHAM KOCHAM KOCHAM KOCHAM KOCHAM KOCHAM KOCHAM KOCHAM KOCHAM KOCHAM KOCHAM KOCHAM KOCHAM KOCHAM KOCHAM KOCHAM KOCHAM KOCHAM KOCHAM KOCHAM KOCHAM KOCHAM KOCHAM KOCHAM KOCHAM KOCHAM KOCHAM KOCHAM KOCHAM KOCHAM KOCHAM KOCHAM KOCHAM KOCHAM KOCHAM KOCHAM KOCHAM KOCHAM KOCHAM KOCHAM KOCHAM KOCHAM KOCHAM KOCHAM KOCHAM KOCHAM KOCHAM KOCHAM KOCHAM KOCHAM KOCHAM KOCHAM KOCHAM KOCHAM KOCHAM KOCHAM KOCHAM KOCHAM KOCHAM KOCHAM KOCHAM KOCHAM KOCHAM KOCHAM KOCHAM KOCHAM KOCHAM KOCHAM KOCHAM KOCHAM KOCHAM KOCHAM KOCHAM KOCHAM KOCHAM KOCHAM KOCHAM KOCHAM KOCHAM KOCHAM KOCHAM KOCHAM KOCHAM KOCHAM KOCHAM KOCHAM KOCHAM KOCHAM KOCHAM KOCHAM KOCHAM KOCHAM KOCHAM KOCHAM KOCHAM KOCHAM KOCHAM KOCHAM KOCHAM KOCHAM KOCHAM KOCHAM KOCHAM KOCHAM KOCHAM KOCHAM KOCHAM KOCHAM KOCHAM KOCHAM KOCHAM KOCHAM KOCHAM KOCHAM KOCHAM KOCHAM KOCHAM KOCHAM KOCHAM KOCHAM KOCHAM KOCHAM KOCHAM KOCHAM KOCHAM KOCHAM KOCHAM KOCHAM KOCHAM KOCHAM KOCHAM KOCHAM KOCHAM KOCHAM KOCHAM KOCHAM KOCHAM KOCHAM KOCHAM KOCHAM KOCHAM KOCHAM KOCHAM KOCHAM KOCHAM KOCHAM KOCHAM KOCHAM KOCHAM KOCHAM KOCHAM KOCHAM KOCHAM KOCHAM KOCHAM KOCHAM KOCHAM KOCHAM KOCHAM KOCHAM KOCHAM KOCHAM KOCHAM KOCHAM KOCHAM KOCHAM KOCHAM KOCHAM KOCHAM KOCHAM KOCHAM KOCHAM KOCHAM KOCHAM KOCHAM KOCHAM KOCHAM KOCHAM KOCHAM KOCHAM KOCHAM KOCHAM KOCHAM KOCHAM KOCHAM KOCHAM KOCHAM KOCHAM KOCHAM KOCHAM KOCHAM KOCHAM KOCHAM KOCHAM KOCHAM KOCHAM KOCHAM KOCHAM KOCHAM KOCHAM KOCHAM KOCHAM KOCHAM KOCHAM KOCHAM KOCHAM KOCHAM KOCHAM KOCHAM KOCHAM KOCHAM KOCHAM KOCHAM KOCHAM KOCHAM KOCHAM KOCHAM KOCHAM KOCHAM KOCHAM KOCHAM KOCHAM KOCHAM KOCHAM KOCHAM KOCHAM KOCHAM KOCHAM KOCHAM KOCHAM KOCHAM KOCHAM KOCHAM KOCHAM KOCHAM KOCHAM KOCHAM KOCHAM KOCHAM KOCHAM KOCHAM KOCHAM KOCHAM KOCHAM KOCHAM KOCHAM KOCHAM KOCHAM KOCHAM KOCHAM KOCHAM KOCHAM KOCHAM KOCHAM KOCHAM KOCHAM KOCHAM KOCHAM KOCHAM KOCHAM KOCHAM KOCHAM KOCHAM KOCHAM KOCHAM KOCHAM KOCHAM KOCHAM KOCHAM KOCHAM KOCHAM KOCHAM KOCHAM KOCHAM KOCHAM KOCHAM KOCHAM KOCHAM KOCHAM
ciebie i to jak piszesz <3
już jest! nowy rozdział na moim nowym blogu : http://little-things-and-one-direction.blogspot.com/ zapraszam !
OdpowiedzUsuńp.s sorki za spam :)
dzięki za inf;) Lubie tego bloga:D
UsuńHola!
OdpowiedzUsuńNowość na http://siempre-en-el-camp-nou.blogspot.com
Jak do tej pory dodawałam rozdziały codziennie, postanowiłam to zmienić w związku z tym, że blog powoli się rozkręca :)
Zapraszam!
Dziękuję za miłe słowa na blogu ; tajemniica.blogspot.com
OdpowiedzUsuńNie czytałam jeszcze twojego bloga, ale zacznę czytać .:*
zaobserwowałam może Ty też zaobserwujesz ? ;D
Kocham tego bloga <3 czekam z niecierpliwoscia na nastepny ;)
OdpowiedzUsuńłał *.*
OdpowiedzUsuńświetny jest ! kocham jak piszesz *.*
oczywiście dodaję do obserwowanych :)
zapraszam do mnie na nowy rozdział : http://siatkowka-to-cale-moje-zycie.blogspot.com/
pozdrawiam ;*
Super nie mogę się oderwać od czytania czekam na kolejne opowiadania :3
OdpowiedzUsuńnie mogesie doczekać kolejnej czesci ;)))))
OdpowiedzUsuńO bardzo ciekawie piszesz ;) myślę że jeszcze tu nie raz zajrzę ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam do siebie http://hold-thebreath.blogspot.com/ ;*
Świetnie piszesz ♥
OdpowiedzUsuńZapraszam http://myeighthcolorofrainbow.blogspot.com/
Kiedy nowy rozdział?
OdpowiedzUsuńdziękuję za te miłe komentarze na moim blogu ! : )))
OdpowiedzUsuń+ powiedziałaś żeby wyłączyć weryfikacje obrazkową.
OK! tylko nie wiem jak XD
proszę cię o pomoc : 33
++ pozdrawiam ! : **
Podoba mi się :)
OdpowiedzUsuńSłuchaj, polecam Twojego bloga. Wejdź, liczę na rewanż.
OdpowiedzUsuńyoconociamiverdaderoamor.blogspot.com/
SERDECZNIE ZAPRASZAM!
Blog poświęcony prawdziwej miłości, zaczęłam pisać go od nowa. Ponieważ źle coś opisałam.
Liczę na komentarze, obserwacje. Podawajcie swoje linki, lub piszcie w komentarzach, to będę was reklamować na innych stronach i moim blogu również, dodam specjalnie dla was. Uważam, iż się opłaca.
Ta miłość na prawdę się wydarzyła i trwa dalej. Komentujcie, oceniajcie ankietę i reakcje. Polecajcie, zapraszajcie. Wpisujcie się <3
Dajcie znać <3 - jeżeli mam Ciebie dodać do bloga do polecanych musisz na blogu to również napisać.
Hej, ja tylko piszę bo kazałaś napisać jak będzie można na bloga dodawać do obserwowanych więc już można. ;)
OdpowiedzUsuńhttp://tajemniica.blogspot.com/
zajebisty rozdział:D
OdpowiedzUsuńSuper rozdział ;)
OdpowiedzUsuńKocham Twojego Bloga :D